Wczoraj rani przyjęli budżet miasta na przyszły rok. Odpowiedzi na pytanie o najpilniejsze potrzeby kostrzynian są różne, w zależności od miejsca, w którym się je zadaje. Ci z centrum, gdzie osiedlowe i główne drogi już niemal w całości wyremontowano, gdzie powstał nowy park, amfiteatr i plac Wojska Polskiego, marzą o basenie. - Miasto się tak rozwinęło, o basenie mówi się dużo, a wciąż go nie ma. Musimy jeździć do Myśliborza i Gorzowa. Nie wierzę, że miasta nie stać na pływalnię - mówi Tomasz Jankowski, mieszkaniec centrum. - Nie stać - odpowiada krótko burmistrz Andrzej Kunt. Nawet, jeśli basen udałoby się wybudować, to później co roku miasto musiałoby do niego dopłacać kilka milionów. Dlatego w tegorocznym budżecie na próżno szukać zapisu o budowie pływalni. Ci z przyłączonych do miasta na przestrzeni lat wsi: Szumiłowa, Warnik i Drzewic, marzą o nowych drogach. - Te główne są w porządku. Ale w ostatnich latach pobudowało się setki nowych domów, wytyczono nowe ulice. Problem w tym, że wytyczono je w szczerym polu. Jak popada, albo spadnie śnieg, to dojazd do domu jest niemal niemożliwy - skarży się jeden z mieszkańców Drzewic. Tu wiadomości są nieco lepsze. Na początku listopada miasto złożyło wniosek o dofinansowanie gruntownej przebudowy ul. Cmentarnej, właśnie na os. Drzewice. Jeśli projekt zostanie zaakceptowany, to Kostrzyn wyłoży na ten cel 1,6 mln zł, ok. 720 tys. dopłaci państwo. I to będzie jedyna duża, drogowa inwestycja w przyszłym roku.
Po wyremontowaniu ulic: Niepodległości, Jana Pawła II, Wyszyńskiego, Drzewickiej, Orła Białego, miasto zaciska pasa. - Nie ma się co oszukiwać, takich dużych inwestycji w najbliższych latach nie będzie. Kończą się unijne pieniądze, kolejne rozdanie dopiero w 2014 r. Ten czas musimy poświęcić po pierwsze na dyskusję nad kolejnymi potrzebami miasta, a po drugie nad przygotowaniem projektów o unijne dofinansowanie - tłumaczy Andrzej Kunt. Nie znaczy to jednak, że inwestycji nie będzie w ogóle. Jedna z najważniejszych, to budowa kolektora ściekowego na terenie, gdzie teraz odbywa się Przystanek Woodstock. Chodzi o blisko 200 hektarów terenu. Jest to konieczne, bo istniejąca sieć powoli staje się za mało wydajna. Koszt tego zadania to 12 mln zł, połowa miałaby pochodzić z dofinansowania.
Najwięcej, bo blisko 22 mln zł Kostrzyn w przyszłym roku wyda na oświatę. W przyszłym roku nastąpi też otwarcie ekspozycji w bastionie Filip na Starym Mieście. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, muzeum ruszy w drugiej połowie 2013 r. - mówi Ryszard Skałba, dyrektor Muzeum Twierdzy Kostrzyn. Utworzenie wystawy będzie kosztowało 1,3 mln zł.
Do budżetu wpłynie w przyszłym roku dodatkowo 3,8 mln zł. Pieniądze wzięły się stąd, że w 2013 r. kończą się ulgi dla firm, które 10 lat temu zainwestowały w Kostrzyńsko - Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.
Przypomnijmy, że wcześniej radni zdecydowali o podniesieniu podatków. Wszystkie daniny w 2013 r. wzrosną o 2,7 procent. - Ale to ta naprawdę nie jest podwyżka. Zwiększyliśmy wysokość podatków o wskaźnik inflacji - mówi burmistrz Kunt.
Na wczorajszej sesji radni przyjęli też sposób rozliczania opłaty śmieciowej. Będzie ona naliczana w zależności od osób, zameldowanych w jednym gospodarstwie domowym. Od 1 lipca przyszłego roku ci, którzy segregują śmieci, zapłacą 10, a ci, który tego nie robią, 15 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
