Na początku marca zarząd lubuskiej PO na listę wyborczą do Europarlamentu rekomendował: posłankę Bożennę Bukiewicz, marszałka Marcina Jabłońskiego, radnego z Gorzowa Roberta Surowca oraz zielonogórskiego rajcę Artura Zasadę.
Równocześnie zarząd wnioskował o umieszczenie Bukiewicz na pierwszym miejscu na liście. Tylko wtedy mogła mieć realne szanse na sukces w wyborach. Problem w tym, że woj. lubuskie stanowi jeden okręg wyborczy z liczniejszym zachodniopomorskim i to kandydaci stamtąd dostają tzw. jedynki. Nie inaczej było tym razem - Nie miałam szans na pierwsze miejsce i zrezygnowałam. Poza tym mam sporo obowiązków jako szef partii w regionie - tłumaczyła dzisiaj posłanka.
To oznacza również inne zmiany na liście. Razem z Bukiewicz zrezygnował Jabłoński, który głosami oddanymi na niego zwiększać szanse Bukiewicz. O ostatecznym kształcie listy ma dziś zdecydować Rada Regionu Platformy. W partii mówi się, że ustępującą dwójkę zastąpić mają gorzowski senator Henryk Maciej Woźniak i Tomasz Hałas, członek zarządu województwa. - Nie mogę tego nie rozważać skoro rozważa to kierownictwa partii - mówi Woźniak.
Cały czas aktualne są również kandydatury Roberta Surowca i Artura Zasady - Pewnym miejsca może być jedynie Artur Zasada - mówiła wczoraj szefowa lubuskiej Platformy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?