Pod koniec września zeszłego roku Rzepin został zamknięty dla samochodów powyżej 12 ton. Ucieszyli się rzepinianie mieszkający przy najruchliwszych ulicach, ale protestowali przedsiębiorcy. - To wylewanie dziecka z kąpielą - denerwował się dyrektor terminala Jacek Pikulski. Pytał, po co gmina ściągała do Rzepina wielkie firmy transportowe, skoro nie mogą tu funkcjonować. Ówczesny burmistrz Edward Chocianowski tłumaczył, że zakaz został wprowadzony na próbę i potrwa przez miesiąc.
Nie ma zakazu
Mijały jednak kolejne miesiące, a na rogatkach nadal wisiały znaki zakazujące ciężarówkom wjazdu do centrum. Część kierowców łamała prawo, ale wielu zawracało, bojąc się mandatów. Miejscowy biznes na tym tracił. Dwa miesiące temu burmistrz dostał pismo od przedsiębiorców. - Poprosiliśmy raz jeszcze o usuniecie znaków i umożliwienie nam normalnego funkcjonowania - mówi właściciel agencji celnej Waldemar Rycerz. Nowy burmistrz Andrzej Skałuba uznał te racje i cofnął zakaz.
Zobaczą co będzie
- Oczywiście, że mam wątpliwości, bo przecież zależy mi na bezpieczeństwie mieszkańców, ale
firmy muszą pracować - powiedział nam w piątek burmistrz Skałuba. Jeśli się okaże, że to nie była dobra decyzja, znów zostaną wprowadzone ograniczenia.
Burmistrz dodaje, że sytuację na pewno poprawi budowa dwóch rond: na skrzyżowaniu Słubickiej i Mickiewicza oraz Słowackiego i Ośniańskiej. Oba są w planach Wojewódzkiego Zarządu Dróg, ale inwestycja rozpocznie się najwcześniej w przyszłym roku. Gmina kończy też pracę nad koncepcją obwodnicy. Dokument trafi do zarządu dróg, który podejmie decyzje, kiedy rozpocząć budowę. Trasa pobiegnie od ronda przy Mickiewicza, lasami w okolicy osiedla Leśnego i będzie wychodzić za ul. Słubicką.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
