Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burza nad nowym rozkładem jazdy MZK w Zielonej Górze

Leszek Kalinowski 0 68 324 88 74 [email protected]
fot. Mariusz Kapała
- Nowy rozkład to skandal. Nie ma czym dojechać do szkoły, pracy i na cmentarz - złoszczą się pasażerowie. Dyrekcja MZK tłumaczy, że zmiany były potrzebne. Zapewnia, że korekty wprowadzi.

- Jesteśmy odcięci od świata - narzekają mieszkańcy podzielonogórskich gmin. - Jak dojechać do miasta, gdzie pracujemy, robimy zakupy, chodzimy do lekarza?
- Autobus nr 14 powinien jeździć starą trasą, bo teraz młodzież z Pomorskiego musi się przesiadać po drodze, by zdążyć na lekcje do ,,jedynki" - wtórują zielonogórzanie. Wymieniają kolejne przykłady z "20", "30" i innymi autobusami. Pada wiele ostrych słów pod adresem MZK i władz miasta.

Po co zmiany? By nie wydawać zbędnych złotówek, a jednocześnie rozładować najbardziej oblegane trasy. Po badaniach okazuje się, że linie priorytetowe to "0", "8" i "80", podstawowe to "14" i "19", pozostałe to uzupełniające, a "4" i "6" - marginalne. Wiadomo, w jakich dniach i godzinach trasy są oblegane i kiedy autobusy jeżdżą prawie puste. Trzeba było więc zlikwidować niektóre linie.

- Przyzwyczajenia są drugą naturą człowieka i do ich zmiany trzeba chęci i czasu. Wpływa do nas wiele uwag krytycznych, ale są też głosy osób zadowolonych ze zmian - mówi dyrektor MZK Barbara Langner. - Wszystkie uwagi zbieramy, analizujemy.

Po 15 stycznia przystąpimy do ich oceny, a możliwe do realizacji będziemy starali się sukcesywnie wdrażać. Zapewniam, że żaden głos nie jest lekceważony, ale wnioski często są sprzeczne. Niestety nie możemy utrzymywać kursów, którymi nikt nie jeździ lub jak to bywa we wnioskach - "czasem kończę zajęcia o 20.00 i przydałby się autobus o godz…. bo może czasem pojadę".

Będą poprawki z "14"

- Mieszkam przy Wyszyńskiego. Jeździłem "14" do pracy - opowiada zielonogórzanka. - Linia ta jest bardzo potrzebna. Tu mieszka dużo studentów, emerytów czy pracowników Focus Parku. Mieliśmy szybki autobus na Podgórną, dużo emerytów jeździło na Owocową na rynek, a pracownicy do Focus Parku. Teraz nie ma ani jednego autobusu, "14" przenieśli, "10". I komu to polepszyło sytuację?

Langner przyznaje, że dużo uwag wpływa w sprawie częściowej zmiany trasy "14". - W związku z tym pracujemy nad kompromisowym rozwiązaniem - podkreśla.

Trudniej na cmentarz

- Chciałam dzisiaj jechać "0" na cmentarz i co? Okazało się, że "zerówka" w sobotę i niedzielę nie kursuje, "10" też. Linia nr 80 kursuje co 40 min. Czy tu ktoś nie zwariował? - pisze Czytelnik do gazety. - W ponad stutysięcznym mieście na cmentarz jest jeden autobus na godzin. Ręce opadają.

Zdaniem Langner, zimą jest zdecydowanie mniejsze zapotrzebowanie na kursy do cmentarza. I dodaje: - Będziemy pracować nad poprawą.

Przesunięty przystanek

- Po jaką cholerę przeniesiono przystanek przy ul. Ptasiej w kierunku Ogrodowej? Niedawno powstał, a już jest zbędny. Czy miasto ma aż tak dużo pieniędzy, że może co parę miesięcy stawiać nowe przystanki i je likwidować? - denerwuje się zielonogórzanin.

Dyrekcja odpowiada: - Przystanki na Ptasiej zostały przesunięte ze względu na niewielką odległość od przystanków na Wyszyńskiego. Zatrzymuje się na nich nowa linia nr 80, która przejmuje część pasażerów linii nr 0, dotychczas korzystających z przystanków Jaskółcza przy Ogrodowej. Ponadto od 1 września w szkole przy ul. Piastowskiej zostanie uruchomiona szkoła specjalna i tym uczniom musimy zagwarantować możliwie dobrą komunikację

Jak śledzie w oleju

- To, co teraz się dzieje w autobusach, to tragedia. Jedynie ,,32" jeździ do nas. I to strasznie przeładowana - mówi mieszkanka Przylepu. - Jest jeszcze ,,3", ale tylko do 17.00.

- Autobusy linii: "3", "32", "34" kursują w godzinach szczytu na przemian co 20 minut na trasie Przylep-Zielona Góra - wyjaśnia Langner. - W ostatnich dniach z powodu mrozów wystąpiły zakłócenia w kursowaniu autobusów, co spowodowało tłok przez awarie i opóźnienia niektórych pojazdów linii "3" i "32".

Gorzej na Energetyków

- Likwidacja linii 20 (a było tych kursów w dni robocze i soboty po ok. 16 a święta 14), znacznie pogarsza przemieszczanie się pasażerów z tego miejsca - narzeka mieszkaniec ul. Energetyków. - To nieprawda, że zastąpiła ją 3. Jest odwrotnie. Ilość kursów 3 została zmniejszona z 11 do 8. Od 16.26 nic z naszego przystanku już nie odjeżdża. W takiej sytuacji musimy korzystać z przystanku przy ul. Batorego (400 m dalej).

Zdaniem dyr. Langner, z autobusu linii 20 w soboty i dni świąteczne korzystało niewielu pasażerów wsiadających, wysiadających na ul. Energetyków. Z tego właśnie powodu zlikwidowano kursy na tej linii.

Krępa odcięta

- Nie mam teraz czym dostać się do pracy z Krępy. Bo pierwszy autobus jest dopiero o 6.58. To za późno. A kiedyś był o 5.10. Dlaczego to zmieniono?

Z Krępy pierwszy autobus odjeżdża o godzinie 5.18. O godzinie 6.58 realizowany jest jeden kurs w soboty. Kurs o godzinie 5:10 w soboty został zlikwidowany z dniem 1 sierpnia 2008r. ze względu na znikomą frekwencję. Kursem tym z Krępy jechało 3 pasażerów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska