Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cegły już nie spadną

Leszek Kalinowski
Dzięki pieniądzom od konserwatora zabytków udało się zrekonstruować kościelną wieżę, już niedługo w ruinie znów powinni pojawić się pracownicy
Dzięki pieniądzom od konserwatora zabytków udało się zrekonstruować kościelną wieżę, już niedługo w ruinie znów powinni pojawić się pracownicy fot. Mariusz Kapała
Ogłoszono przetarg na zabezpieczenie korpusu fary. Być może niedługo kościół stanie się otwartą ruiną.

Ostatnio odbudową fary zainteresował się poseł niezrzeszony Wolfgang Nesović. To były sędzia Sądu Najwyższego Republiki Federalnej, prawnik z Lubeki.

Na ręce prezesa Fundacji Fara Gubińska - Centrum Spotkań Polsko-Niemieckich Marcina Gierstuna i burmistrza miasta Bartłomieja Bartczaka oraz Guntera Quela z siostrzanej fundacji z Guben przekazał 600 euro.

- Ustaliliśmy, że euro będziemy trzymać na koncie, należącym do Niemców, a złotówki - naszej fundacji - przyznaje M. Gierstun.

Ofiary z koncertu

Pieniądze zbierano też podczas niedawnego koncertu charytatywnego w niemieckim kościele, w którym wystąpiły dwa chóry: Gloria Domine z Gubina i chór miejski z Guben. Na tej muzycznej imprezie udało się zebrać 1.225 euro.

Jak mówią członkowie fundacji, każda złotówka i każde euro jest na wagę złota. Bo dzięki tym ofiarom skraca się droga do przywrócenia świątyni dawnej świetności.

Niektórzy mieszkańcy nie mogą doczekać się, kiedy będą mogli wejść do wnętrza kościoła i na wieżę, skąd rozciąga się widok na oba sąsiedzkie miasta.

- Na razie jest to niemożliwe, w wieży są tylko tymczasowe 50-metrowe rusztowania - wyjaśnia M. Gierstun. - Na razie odtworzyliśmy wieżyczkę, zaś hełm powinien pojawić się na niej jeszcze w tym roku.

Otwarta ruina

- Udało się pozyskać 700 tys. zł z ministerstwa kultury na odbudowę kościoła farnego - mówi burmistrz Bartczak. - A dzięki wsparciu posła Czesława Fiedorowicza możliwe jest zdobycie kolejnych 500 tys. zł z programu na badania architektoniczne. Byłoby to już razem 1,3 mln zł.

Za ministerialne pieniądze będzie można zabezpieczyć korpus kościoła farnego. Na wykonanie tego zadania został ogłoszony przetarg. Firmy mogą składać oferty do 8 maja.

W ramach prac zabezpieczających trzeba będzie naprawić korony murów zewnętrznych, wykonać wieniec żelbetonowy na koronie, naprawić uszkodzenia ścian korpusu, a także ścian kaplic.

- Jeśli wszystko będzie przebiegać bez zakłóceń, prace powinny się rozpocząć pod koniec maja, na początku czerwca - przyznaje M. Gierstun. - Termin zakończenia robót to październik br.

Przedstawiciele fundacji twierdzą zgodnie, że na początek chcą z fary stworzyć ruinę otwartą. Uprzątnąć gruz z wnętrza obiektu, wyciąć rosnące tu drzewa i krzewy.

Co z dachem? Są różne koncepcje. Dyskusja będzie nadal trwać, przewidywana jest nawet na ten temat konferencja z udziałem największych autorytetów, związanych z odtwarzaniem zrujnowanych świątyń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska