1/2
40-latek z Łodzi chciał zrobić na złość matce - wypił jednym...
fot. łukasz kasprzak

40-latek z Łodzi chciał zrobić na złość matce - wypił jednym duszkiem butelkę "czystej". Stracił przytomność. Oddycha za niego respirator.

Opróżnił flaszkę „z gwinta” i stracił przytomność- opowiadał ratownik medyczny lekarzom toksykologom, przekazując im 40-letniego nieprzytomnego pacjenta, którego pogotowie zabrało do szpitala z rodzinnego domu, w którym mieszka z matką.

Więcej czytaj na kolejnym zdjęciu...






2/2
Kilkadziesiąt minut wcześniej pomiędzy 40-latkiem  a jego...
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Kilkadziesiąt minut wcześniej pomiędzy 40-latkiem a jego rodzicielką doszło do sprzeczki. Powodem, podobnie jak wielokrotnie wcześniej, było zachowanie mężczyzny, które nie podobało się jego matce. Starsza pani robiła synowi wyrzuty, że źle postępuje i nie potrafi sobie ułożyć życia.

Syn, rozeźlony jej wymówkami, być może chcąc ją jeszcze bardziej zdenerwować lub popisać się przed nią ułańską fantazją, chwycił półlitrową butelkę wódki, odkręcił, przytknął flaszkę do ust i wypił całą zawartość. Na skutki nie trzeba było długo czekać - nim minęło kilka minut, osunął się na ziemię. Wtedy przestraszona matka wezwała pogotowie ratunkowe.

Pomoc przybyła szybko. Pijanego pacjenta przewieziono do Kliniki Ostrych Zatruć Instytutu Medycyny Pracy. Po badaniach okazało się, że mężczyzna ma 3 promile alkoholu w organizmie. Jego stan lekarze określili jako ciężki. Ponieważ zachodziło niebezpieczeństwo, że przestanie oddychać, położono go pod respiratorem na sali intensywnego nadzoru.

Większość pacjentów kli- niki ostrych zatruć, którzy trafiają na oddział pod wpły-

wem alkoholu, to osoby, które próbowały popełnić samobójstwo i popiły leki alkoholem lub napiły się alkoholu, a następnie postanowiły odebrać sobie życie, połykając tabletki. Część pijanych, którzy są hospitalizowani, to osoby zażywające dopalacze.

Niewielu jest w ciągu roku pacjentów trafiających do kliniki wyłącznie z powodu zatrucia alkoholem. Łódzcy rekordziści w tej „konkurencji” to mężczyźni, u których lekarze stwierdzają ok. 8 promili alkoholu i kobiety z 6 promilami. Są to jednak osoby, które piły od dłuższego czasu niemal bez przerwy i alkoholu w ich krwi przybywało szybciej, niż organizm był w stanie zmetabolizować.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Zobacz również

Latynoską Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej śmiało można zaliczyć do wyjątkowo udanych

Latynoską Noc w Muzeum Ziemi Lubuskiej śmiało można zaliczyć do wyjątkowo udanych

Szósta edycja mityngu lekkoatletycznego w Żarach. Sześciuset sportowców na Syrenie

Szósta edycja mityngu lekkoatletycznego w Żarach. Sześciuset sportowców na Syrenie

Polecamy

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej

Tak pomagają Lipinki Łużyckie. Festyn charytatywny dla Natalii Bobrowskiej

Lubuszanin Teo Tomczuk w finale Mam Talent! Publiczność oklaskiwała go na stojąco!

Lubuszanin Teo Tomczuk w finale Mam Talent! Publiczność oklaskiwała go na stojąco!

Szósta edycja mityngu lekkoatletycznego w Żarach. Sześciuset sportowców na Syrenie

Szósta edycja mityngu lekkoatletycznego w Żarach. Sześciuset sportowców na Syrenie