Chrobry Głogów wygrał z AZS AWFiS Gdańsk 27:19

Głogowianie ostatni raz zwyciężyli 21 października 2009 r. z Azotami Puławy 34:28. Później pasmo niepowodzeń spowodowało, że spadli na ostatnie miejsce w tabeli. Dlatego teraz każdy punkt jest na wagę złota. W meczu z akademikami nasi wyszli na parkiet wyjątkowo zmotywowani. Na uwagę zasługiwała szczególnie szczelna obrona i znakomita postawa w bramce Krzysztofa Szczęsnego.

Pierwsze trafienie zaliczył w 2 min Łukasz Stodtko. Co prawda, wyrównał z rzutu karnego Jacek Sulej, ale chwilę później dwie bramki zdobyli Marek Świtała i najskuteczniejszy w tym dniu Maciej Ścigaj.
Napór gospodarzy nie ustawał. Dzięki twardej defensywie możliwe było wyprowadzanie kontr, w czym brylowali Ścigaj i Świtała. W 15 min głogowianie prowadzili 7:3, a w 23 min już 12:3 i wiadomo było, że tego meczu nie przegrają.

Podobny przebieg miała druga odsłona. Na początek dwie bramki rzucili Krystian Kuta i Jarosław Paluch. Później rzut karny wykonywany przez Suleja obronił Szczęsny, co gdańszczan kompletnie pozbawiło chęci do gry. W 39 min po kolejnych trafieniach Ścigaja i Kuty było 19:11. Przyjezdni pierwszą bramkę w drugiej połowie zdobyli dopiero w 40 min!

Na dwie minuty przed końcem Chrobry prowadził 27:17, ale gole Michała Bednarka i Piotra Olęckiego pozwoliły nieco zmniejszyć i tak okazałą wygraną.
W sobotę głogowian czeka mecz o życia. Wyjeżdżają do Azotów Puławy.
CHROBRY GŁOGÓW - AZS AWFiS GDAŃSK 27:19 (15:10)

CHROBRY: Szczęsny, Zapora - Ścigaj 10, Kuta 4, Świtała, Szymyślik, Stodtko po 3, Paluch 2, Piotrowski, Mochocki, Misiaczyk, Wita.
AZS: Zimakowski, Pieńczewski - Kostrzewa 4, Bednarek, Ringwelski po 3, Olecki, Wysokiński, Sulej po 2, Chrapkowski, Jankowski, Marciniak po 1, Fogler, Wojnowski.
Kary: 6 min - 6 min. Sędziowali: Mirosław Baum (Warszawa) i Marek Góralczyk (Świętochłowice). Widzów 1.000.