Czarna seria pożarów w Lubuskiem. Było zimno płonęły domy, robi się cieplej płoną łąki

- Szczególnie w dni, kiedy drastycznie spadała temperatura, następowało bardziej intensywne ogrzewanie domów i rzeczywiście mieliśmy więcej pożarów – podkreśla kpt. Dariusz Szymura z komendy straży pożarnej w Gorzowie Wlkp. i apeluje o czyszczenie kominów, kiedy pali się węglem czy drewnem, co trzy miesiące. Od stycznia było prawie 300 przypadków zapalenia się sadzy w kominach.

W piątek nad ranem wybuchł pożar w bytnickim tartaku. Okazało się, że źródło ognia znajduje się pod podłogą. Akcja trwała bardzo długo. - Z racji dużego zadymienia prowadzenie działań było możliwe jedynie przy wykorzystaniu aparatów powietrznych - opowiadali strażacy. Przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej.

Tego samego dnia, około godz. 13 doszło do pożaru kamienicy przy ulicy Bolesława Chrobrego w Łagowie, pow. świebodziński. W budynku, na parterze, były prowadzone prace remontowe. Dopiero po tym, gdy pracownicy usłyszeli dźwięk spadających dachówek, wyszli na zewnątrz i zauważyli, że pali się dach. Zagrożenie było poważne, strażacy wynieśli z budynku pięć butli z gazem. Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem doszło do wybuchu pieca centralnego ogrzewania w Czarnowie (pow. krośnieński). Niestety zmarła ranna w tym zdarzeniu 70-letnia kobieta. Zniszczona została część domu.

Do wybuchu gazu doszło w nocy z soboty na niedzielę w Łagowie, w gminie Dąbie. – Wyleciały szyby z okien. Jedna osoba została poszkodowana, trafiła do szpitala – powiedział bryg. Andrzej Kaźmierak, komendant PSP w Krośnie Odrzańskim. Inspektor nadzoru budowlanego dopuścił budynek do użytkowania.

- Pacjent z pożaru w Łagowie ma 22 procent oparzonej powierzchni ciała, II stopnia na III. Stan pacjenta jest stabilny – wyjaśnia główny lekarz szpitala w Nowej Soli Jarosław Stolarski.

W nowosolskim szpitalu przebywa też ranny w wybuchu gazu w Poznaniu. Ma 11 procent poparzonej powierzchni ciała II i III stopnia. Stan pacjenta jest stabilny.

Podnosi się temperatura i przybywa pożarów łąk i nieużytków. Od 15 lutego do wczoraj było ich 368.

Zobacz też: KRYMINALNY CZWARTEK - 1.03.2018. Seria napadów na sklepy w Zielonej Górze

Polecamy również: