Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarni Arena Żagań - Bałtyk Gdynia: Mnóstwo walki, zero bramek

(th)
Przez 90 minut piłkarze obu drużyn nie odpuszczali. Na zdjęciu o piłkę walczą (od lewej) Bartłomiej Granosik, Mariusz Kostek i Wojciech Trochim.
Przez 90 minut piłkarze obu drużyn nie odpuszczali. Na zdjęciu o piłkę walczą (od lewej) Bartłomiej Granosik, Mariusz Kostek i Wojciech Trochim. fot. Tomasz Hucał
- Takiej walki w drugoligowym meczu jeszcze nie widziałem, od kiedy pracuję w Bałtyku - ocenił po sobotnim meczu w Żaganiu trener gości Piotr Rzepka. Rzeczywiście oba zespoły zostawiły na boisku sporo zdrowia.

Od początku podbramkowych sytuacji było jak na lekarstwo. W 11 min z rzutu wolnego uderzał Wojciech Trochim, ale Dawid Wnuk nie miał problemu ze złapaniem piłki. Bramkarz Czarnych Areny mocniej napracował się w 23 min, kiedy z trudem wybił piłkę po kolejnym strzale Trochima, tym razem z około 25 metrów. Goście mogli zdobyć gola kilkadziesiąt sekund później, ale po rzucie rożnym Paweł Król fatalnie przestrzelił.

W przerwie doszło do ciekawej sytuacji. Po kilkunastu minutach piłkarze Czarnych i sędziowie byli już na murawie, a gości z Gdyni wciąż brakowało. Dopiero arbiter techniczny wywołał ich z szatni. - Gwizdek wzywający nas na boisko był już po 9 minutach. Myśleliśmy więc, że to ktoś tak sobie gwizdnął i nadal czekaliśmy - tłumaczył trener Rzepka.

Do pracy sędziów sporo zarzutów miał trener gospodarzy. - Wykonaliśmy rzut wolny zgodnie z naszym schematem. Nie było mowy o spalonym, jednak sędzia liniowy takowego się dopatrzył - mówił zdenerwowany szkoleniowiec gospodarzy Zbigniew Smółka, który w przerwie miał też sporo uwag do swoich piłkarzy.

Na początku drugiej połowy nasi mogli zdobyć gola. Prawą stroną popędził Michał Wróbel, dośrodkował w pole karne, lecz za głęboko i Piotr Burski nie mógł precyzyjnie uderzyć. W 82 min po wyrzucie z autu, główkował Michał Sudoł, piłka przeleciała już nad bramkarzem Bałtyku, ale w ostatniej chwili wybił ją obrońca.

CZARNI ARENA ŻAGAŃ - BAŁTYK GDYNIA 0:0

CZARNI ARENA: Wnuk - Janus, Sudoł, Dorobek, Filipe - Kostek (od 46 min. W. Gancarczyk), Tracz, Flejterski (od 83 min Łaciok), Kaczmarek, Rejmer (od 46 min M. Wróbel) - Burski.

BAŁTYK: Matysiak - Granosik, Bendowski, Król, Musuła - Drzymała, Martyniuk, Kiciński, Michałek - Malicki (od 55 min Szostek), Trochim.

Żółte kartki: Sudoł, Dorobek, Burski - Martyniuk, Drzymała, Król. Sędziował Sebastian Tarnowski (Wrocław). Widzów 450.

Teraz możesz czytać "Gazetę Lubuską" przez internet już od godziny 4.00 rano. Kliknij tutaj, by przejść na stronę e-lubuska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska