Przez pandemię koronawirusa mocno cierpi branża dyskotekowa. Przez długi czas zamknięte były też kawiarnie, bary, puby, czy restauracje, jednak te powoli wracają do normalnego funkcjonowania. Inaczej ma się sprawa z klubami nocnymi.
Czytelnicy apelują, że kluby organizują dyskoteki
W ostatnich dniach dostaliśmy kilka zgłoszeń od zaniepokojonych Czytelników. Twierdzą, że kluby X-Demon oraz One Love w godzinach wieczornych organizują dyskoteki, na których bawi się mnóstwo osób. Przez obostrzenia związane z koronawirusem nie jest to dozwolone.
Pod klubem X-Demon na co dzień funkcjonuje plaża, jednak w przypadku złej pogody, klubowicze mogą korzystać z sali VIP, która funkcjonuje w formie baru.
Parkiet jest całkowicie wyłączony z użytku
Menedżer X-Demona stanowczo zaprzeczył, że w klubie odbywają się dyskoteki. Na parkiecie ustawione są kanapy, które blokują wejście klientom. - Ze względu na niekorzystną pogodę, w zeszłym tygodniu otworzyliśmy dla klientów salę VIP. Mamy tam miejsca siedzące i toalety - mówił menedżer Patryk Kawka. - Od poniedziałku do czwartku sala była zamknięta. W piątek (19 czerwca) dajemy ponowną możliwość skorzystania z niej. Działamy w formie baru, poprzez obsługę kelnerską, według wszystkich zaleceń sanitarnych. Parkiet zastawiliśmy kanapami, żeby klienci nie mieli miejsca do tańczenia - podsumował.
One Love funkcjonuje jako pub
Podobnie sytuacja wygląda w innym zielonogórskim klubie. Ten w czasach pandemii nieco zmienił swój obszar działalności. - Nie organizujemy imprez i nie pozwalamy ludziom korzystać z parkietu. Jeżeli ktoś się tam już pojawi, to pracownik klubu od razu wyprasza z niego i nakazuje zająć miejsce przy stoliku. Funkcjonujemy teraz jako pub, gdzie można posiedzieć przy stoliku, zapalić shishę i wypić koktajl. Mamy DJ-a, muzyka leci głośno, ale na parkiecie są ustawione stoliki i nie dopuszczamy do tańczenia. W klubie cały czas jest obsługa kelnerska. Nie dopuszczamy klientów do baru. Nam chodzi przede wszystkim o to, aby lokal przetrwał. Dlatego w tym momencie zamieniliśmy klub w pub - zakończył Michał Leśniowski, menedżer klubu.
Policja nie odnotowała żadnych zgłoszeń
W ostatnich dniach zielonogórska policja nie musiała interweniować w żadnym z klubów. - Jak dotąd nie mieliśmy jeszcze zgłoszeń od mieszkańców, którzy zauważyliby, że w tych miejscach odbywają się dyskoteki. Jeżeli zielonogórzanie mają taką wiedzę, to prosimy o niezwłoczny kontakt z policją. Wtedy przekażemy sprawę do sanepidu, bo przypominam, że w klubach obowiązują podobne zasady, jak w restauracjach, czy barach - powiedziała podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
ZOBACZ TAKŻE: Zielona Góra. Koronawirus w ZieloneJ Górze. Dyskoteka balkonowa na ul. Zawadzkiego. DJ BAMSE umilił czas mieszkańcom Osiedla Piastowskiego.
Polub nas na fb
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?