Daniel Marchewka: - Razem tworzymy dużą siłę na południu województwa

- Co Pana najbardziej cieszy w nowej kadencji?
- Efekt tego, co zostało zapoczątkowane w poprzedniej kadencji, czyli współpraca z miastem i gminą wiejską Żary oraz gminą Żagań. Razem tworzymy dużą siłę na południu województwa, czyli Żarsko-Żagański Obszar Funkcjonalny. Na wspólne przedsięwzięcia woj. lubuskie będzie miało 150 mln zł.

- A wy chcecie wziąć prawie całą kwotę?
- Tak. Mamy cały szereg wspólnych, bardzo dobrze opracowanych projektów. Wierzę, że uda nam się wziąć praktycznie wszystko. Z czego na Żagań przypadnie dofinansowanie w wysokości 55 mln zł.

- A wkład własny? Czy będzie nas na to stać?
- Każdy z partnerów musi wyłożyć wkład własny w wysokości 15 proc. To w naszym przypadku 8,5 mln zł.

- Jakie to będą przedsięwzięcia?
- Ścieżki rowerowe z gminy Żary do gminy Żagań, przez miasta, uzbrojenie naszej strefy ekonomicznej przy ul. Asnyka i wybudowanie tam inkubatora magazynowego o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych. Tam przedsiębiorcy mogliby przechowywać swoje produkty, a dodatkowo mieliby do dyspozycji również zaplecze biurowe. Oprócz tego termomodernizacją wszystkich szkół i przedszkoli, a także pałacyku przy ul. Jana Pawła II i programy "miękkie", szkoleniowe. Ważnym tematem będą dla nas nowe przystanki i wiaty przystankowe. Aby łatwiej pozyskiwać pieniądze z zewnątrz, tworzymy zespół, składający się z trzech pracowników, który będzie się zajmował tymi zagadnieniami.

Chcesz wiedzieć kto zagra na Przystanku Woodstock 2015?**Przystanek Woodstock 2015: zespoły, kto zagra**

- A co ze strefą przy ul. Würtha?
- Firma Dringenberg chce za darmo oddać miastu 20 ha gruntów, bo nie chce płacić za nie podatków. Radni zgodzili się na przejęcie terenu, ale przed załatwieniem wszelkich formalności zwróciliśmy się do Izby Skarbowej z pytaniem o wykładnię. Czy w przypadku przejęcia gruntów będziemy musieli zapłacić podatek. Gdy tylko sprawa się wyjaśni, stosowne uchwały zostaną przygotowane. Gdy będziemy dysponować terenem, to natychmiast zostanie on objęty przez Kostrzyńsko-Słubicką Specjalną Strefę Ekonomiczną, która obiecuje nowych inwestorów. Myślę, że to bardzo ważne dla nas wszystkich, bo jeśli będzie praca, to młodzi nie będą uciekać z miasta.

- Przecież wojsko miało przynieść rozwój.
- I już przynosi. To jest coraz bardziej widoczne. Coraz więcej żołnierzy pracuje w 34 Brygadzie Kawalerii Pancernej, a wkrótce rozpoczną się inwestycje mieszkaniowe. A ja razem z mieszkańcami miasta stoję murem za wojskiem.

- Wiele osób narzeka na pracę urzędników. Czy coś się zmieni?
- Muszę podkreślić, że udało mi się stworzyć funkcjonalny zespół. Między innymi dzięki mojemu zastępcy, naczelnikowi wydziału inwestycji oraz nowemu prezesowi MPOiRD. Chcę, żeby jakość pracy urzędu była najlepsza w naszym województwie i mam nadzieję, że tak się stanie. Mam również ambitne plany wobec kultury i liczę, że zyska należytą rangę.