Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deptanie trawy

Redakcja
Archiwum GL
Wczytałem na stronie internetowej Lubuskiego Związku Piłki Nożnej, że zgodnie z zarządzeniem Komendy Głównej Policji rozgrywki czwartej ligi muszą się skończyć wraz z majem, a w zielonogórskiej klasie A i okręgówce przed 8 czerwca, czyli dniem, w którym Polska gra pierwszy mecz podczas Euro.

W związku z tym ostatnie spotkania w klasie okręgowej przesunięto z soboty 9, na środę 6, a w klasie A z niedzieli 10, na czwartek 7 czerwca. Przyznam szczerze, że ów komunikat poszerzył moją wiedzę, bo nie miałem pojęcia, że Komenda Główna Policji ma udział w budowaniu terminarza niższych lig w naszym regionie. Powołali tam specjalną futbolową komórkę? Dawno nie byłem tak zaskoczony. Jaki wpływ na Euro miałby fakt, że chłopaki z okręgówki zagraliby mecz w sobotę, w jaki sposób zakłóciłby przebieg wielkiej imprezy gdyby wiejskie boiska A-klasy zaludniłby się w niedzielę? To oczywiste, że z uwagi na Euro musi wcześniej skończyć rozgrywki ekstraklasa, rozumiem, że pierwsza liga także, bo jest tam kilka klubów za którymi jeżdżą spore grupy kibiców i mógłby być problem. Nie pojmuję jednak, czemu zamiera futbolowe życie w niższych ligach? Jeśli nasza reprezentacja zaczyna w piątek z Grecją to, czemu w sobotę nie można grać w okręgówce albo A-klasie? Zresztą nawet zakładając, że zawodnicy małych klubów powinni popatrzeć jak grają najlepsi, a nie deptać trawę u siebie, można tak dostosować terminarz żeby nie kolidował z Euro. Przecież czerwiec to idealny czas na grę i odwiedzanie stadionów w miasteczkach i wsiach. Nie mam pretensji do LZPN-u, bo oni tylko wykonują odgórne zalecenia. Jak zwykle nikt nie pomyślał tam na górze. Zresztą jak usłyszałem z końcem maja zamiera życie w niższych ligach w całej Polsce. Nie pojmuję tego.

Zresztą dziwnych zarządzeń jest więcej. Kto wykombinował mecze o miejsca od piątego do ósmego w ekstraklasie koszykarek? Przecież to jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, a kluby nie mają ich tak wiele. Ekipy, które odpadły w pierwszej rundzie play offu żeby skończyć sezon muszą zagrać cztery mecze, w tym dwa wyjazdowe. W przypadku gorzowianek to podróż do Pruszkowa i Łodzi. Zupełnie bez sensu. W ekstrakalasie koszykarzy już ruszono głową i kto odpadnie zajmie takie miejsce, jakie miał po drugiej fazie. I już. Czekam z wielkimi nadziejami na mecze Zastalu z Energą Czarnymi. Jeśli przeskoczymy ekipę ze Słupska znajdziemy się w czwórce i jeszcze, przed decydującymi pojedynkami wyrównamy nasz najlepszy wynik z 1993 roku, kiedy Zastal w walce o brązowy medal uległ Aspro Wrocław 1:3. A przecież może być jeszcze lepiej!

Wielu kibiców narzekało, kiedy już w piątek odwołano mecz żużlowej ekstraligi Betard Wrocław - Stal Gorzów. Też pomyślałem: nie za wcześnie? Ale z drugiej strony skoro prognozy i to z kilku źródeł mówiły o stałych i całodziennych opadach deszczu to, po co rozkręcać całą, bardzo kosztową akcję? Pamiętamy jak się wściekaliśmy, kiedy wcześniej bywało, że trzy dni lało, a wszyscy musieli stawić się na stadionie. Na dwie godziny przed meczem sędzia wchodził na tor zapadał się po kolana w błocie i wyrokował: nie jedziemy! To było oczywiste, ale bez decyzji sędziego, nawet gdyby w regionie była powódź, nie można było meczu odwołać. Tak, więc teraz jest mądrzej i oby tak było jeszcze w innych sprawach!

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska