Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do rezerwy nie przeniosą, bo ustawa nie weszła w życie

Michał Burkowski
Przemysław Dąbrowski musi czekać aż dekret wejdzie w życie
Przemysław Dąbrowski musi czekać aż dekret wejdzie w życie fot. Marek Marcinkowski
- Wszystko zależy od centrali, czyli Ministerstwa Obrony Narodowej i... prezydenta, który ma podpisać dekret - tłumaczą wojskowi.

Wczoraj do redakcji przyszedł Przemysław Dąbrowski, który już od kilkunastu dni stara się złożyć podanie o przyjęcie do policji. Niestety, nie może tego zrobić. Powód? Brak uregulowanego stosunku do służby wojskowej. Był w WKU, ale tu powiedziano mu, że do rezerwy go nie przeniosą, bo nie weszła jeszcze w życie odpowiednia ustawa.

- Co ja mam ze sobą zrobić? Chcę iść do pracy, ale nie mogę. Muszę czekać - rozkłada ręce Dąbrowski. - W Wojskowej Komendzie Uzupełnień powiedzieli mi, że mają związane ręce, bo czekają na zmianę przepisów. Dlaczego to tak długo trwa? Przecież od ostatniego poboru minęło już kilka miesięcy.

To kwestia najbliższych kilku dni

Major Jacek Partyka tłumaczy, że w tej chwili wszystko zależy od centrali, czyli Ministerstwa Obrony Narodowej i... prezydenta, który ma podpisać dekret. - Z początkiem grudnia po raz ostatni obowiązkowo wcielaliśmy poborowych do jednostek wojskowych. Od tamtej pory wciąż czekamy na wdrożenie nowego kodeksu - mówi oficer i dodaje, że nastąpi to prawdopodobnie w ciągu kilku najbliższych dni.

Czy w takiej sytuacji Czytelnik może złożyć podanie o pracę w policji, a książeczkę wojskową donieść później? Małgorzata Stanisławska z Komendy Miejskiej Policji odpowiada krótko - Nie. Na razie musi jeszcze poczekać.

Prezydent podpisze?

Urzędniczka z biura prawa i ustroju prezydenta RP powiedziała nam, że Lech Kaczyński ma czas do 2 lutego, aby podjąć decyzję w sprawie tzw. "średniej nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony". - Jakie będzie orzeczenie prezydenta? Tego jeszcze nie wiemy - tłumaczy kobieta i dodaje, że istnieją trzy możliwości. - Może przyjąć dekret, odrzucić, lub skierować go do trybunału konstytucyjnego.

W dwóch ostatnich przypadkach czas oczekiwania na przeniesienie do rezerwy może opóźnić się o kolejne tygodnie, a nawet miesiące. Wtedy, ludzie tacy jak Przemek, w dalszym ciągu nie będą mogli podjąć wymarzonej pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska