Droga na kąpielisko ma być jak lustro

Droga we wsi jest wybrukowana „kocimi łbami”, natomiast na kąpielisko prowadzi gruntowy dukt, nad który latem unoszą się tumany kurzu. - Wystarczy jeden kurs nad jezioro i trzeba jechać na myjnię - skarży się jeden z wczasowiczów.

Powody do narzekań mają też mieszkańcy wsi. - Na tym bruku zniszczyłem już pięć rowerów - mówił nam przed kilkoma dniami Kazimierz Juszczak z Lubikowa.

Mamy dobra informację dla mieszkańców i ich gości. Jest szansa, że jesienią przyszłego roku droga będzie gładka i równa jak przysłowiowy stół. - Chcemy ją wyremontować razem z powiatem - zapowiada Bartłomiej Kucharyk, wójt Przytocznej.

Droga podlega staroście Grzegorzowi Gabryelskiemu. W jego imieniu zarządza nią Szymon Prochera, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. - Koszt tej inwestycji oszacowaliśmy wstępnie na cztery miliony złotych. Liczymy na pieniądze z rządowego programu modernizacji dróg lokalnych. Do 15 września wystąpimy z wnioskiem o dotację. Mamy spore szanse na dwa miliony złotych. Powiat i gmina wyłożą po milionie - mówi urzędnik.

Jeśli powiat otrzyma dotacje, remont drogi powinien ruszyć wiosną przyszłego roku i potrwają kilka miesięcy.

Bartłomiej Kucharyk
Mamy duże szanse na rządową dotacje, bo w tym roku na remonty dróg w naszym województwie będzie znacznie więcej pieniędzy, niż w poprzednim. To będzie największa inwestycja drogowa w naszej gminie. Skorzystają mieszkańcy Lubikowa, ale także nasi goście, którzy przyjeżdżają nad pobliskie jezioro.

Szymon Prochera
Remont drogi w Lubikowie zostanie sfinansowany w połowie z dotacji. Do 15 września wystąpimy o nią do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Drugą połowę wyłożą powiat i gmina. W podobny sposób w ostatnich latach zrealizowaliśmy już wiele innych inwestycji w naszym powiecie. Wspólnie z gminami remontujemy drogi oraz budujemy chodniki.