Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa miliony długo na koncie? Spokojnie, to tylko pomyłka. Zadłużenie miało dotyczyć zupełnie innej osoby

Aleksandra Łuczyńska
Aleksandra Łuczyńska
Niemal dwa miliony złotych długu na koncie okazało się pomyłką
Niemal dwa miliony złotych długu na koncie okazało się pomyłką zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com
Niemal dwa miliony długu pojawiło się na koncie bankowym mieszkańca Gdańska. Jak się okazało, omyłkowo jego rachunek obciążono długiem, za który odpowiada podatnik z Żar. Sprawą zajął się Urząd Skarbowy i kancelaria adwokacka.

Jak to jest, gdy logujesz się na swoim koncie bankowym, a tam widnieje zadłużenie w wysokości niemal dwóch milionów złotych? Przekonał się o tym mieszkaniec Gdańska, który swoją historię opisał w mediach społecznościowych. Mężczyzna dosyć szybko ustalił, że dłużnikiem został omyłkowo, a te dwa miliony na minusie to sprawa dotycząca podatnika z Żar.

Błąd po stronie banku

Wchodzę na konto mbanku, a tam dług w wysokości 2 milionów. Ja, przeciętny młody obywatel, 21 letni pracownik firmy zajmującej się wentylacją i klimatyzacją mam dług w wysokości prawie 2 milionów złotych. Pierwsza myśl - sprawdzam sygnaturę egzekucyjną i dzwonię do Urzędu Skarbowego. Okazało się, że zadłużenie nie jest moje, a US, który zablokował te środki znajduje się w Żarach - 500km od miejsca, w którym mieszkam i żyje. Pani, która odebrała ten telefon oznajmiła, że dług o tej sygnaturze wystawiony jest na zupełnie inną osobę, a ja nawet nie widnieje w ich rejestrze, więc błąd leży po stronie banku

CZYTAJ TEŻ

Pomyłka pracownika

To fragment wpisu zamieszczonego przez mężczyznę w mediach społecznościowych. Post w ciągu kilku godzin udostępniono kilka tysięcy razy. "Zadłużony" próbował wyjaśnić sytuację z bankiem, Urzędem Skarbowym, a nawet z policją. Podczas wizyty w placówce banku poprosił o dokumenty, na podstawie których jego konto zostało obciążone tak ogromnym długiem. Zamiast dokumentów, dostał informację, że jego rachunek obciążono omyłkowo, za co odpowiada pracownik banku, a dług zostanie zniesiony.

Urząd się zainteresował

Sprawą zainteresował się Urząd Skarbowy w Żarach. Jak podkreśla Ewa Markowicz, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Zielonej Górze, reakcja była natychmiastowa.

- Urząd Skarbowy w Żarach zareagował od razu na tę sytuację, jesteśmy w kontakcie z podatnikiem, wobec którego nie prowadzimy żadnego postępowania. Skierowaliśmy pytanie do banku i czekamy na wyjaśnienie - informuje.

Przepraszają, naprawiają

O komentarz poprosiliśmy biuro prasowe mBank.

Prawo nie pozwala nam komentować spraw dotyczących klientów. Nie możemy nawet potwierdzić, czy ktoś jest naszym klientem, czy nie. Obowiązuje nas tajemnica bankowa. Nie zwalnia nas z tego nawet to, że klient upublicznił sprawę. Zapewniamy jednak, że w każdym przypadku, jak najszybciej podejmujemy działania, by wyjaśnić sytuację. Kontaktujemy się w tym celu bezpośrednio z klientem. Za nasze błędy zawsze przepraszamy klientów i je naprawiamy - informuje Emilia Kasperczak, ekspert ds. relacji z mediami.

Sam zainteresowany odsyła nas do kancelarii adwokackiej, która zajęła się sprawą. W kancelarii słyszymy, że adwokat reprezentujący mężczyznę będzie dostępny późnym popołudniem. Czy i jakie kroki prawne podejmie kancelaria? Do tematu wrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska