Prezes zarządu zielonogórskiego PKS Bogdan Klim napisał pismo do prezydenta Janusza Kubickiego z propozycją rozpoczęcia rozmów w sprawie sprzedaży dworca PKS. Dlaczego?
Bo jak wynika z listu, zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego dworce w miastach powyżej 50 tysięcy mieszkańców, w których rocznie obsługiwanych jest powyżej 500 tysięcy pasażerów będą musiały się zmienić. Chodzi o obowiązek wyznaczenia terminali, w których udzielana będzie pomoc osobom niepełnosprawnym. To kosztowna inwestycja. PKS samo tego nie zrobi. A skoro miasto ma plany połączenia dworców i sięgnięcia na ten cel po unijne fundusze…
- Jestem w szoku! Przecież prowadzimy rozmowy, żeby przejąć dworzec za darmo – mówi prezydent Janusz Kubicki.
Przewodniczący komisji gospodarki Kazimierz Łatwiński zauważa, że wrześniowe badania, jakie przeprowadzono w mieście, jednoznacznie wskazują na niezadowolenie zielonogórzan z dworców. One nie przystają ani do wielkiej Zielonej Góry, ani do XXI wieku. Potrzeba przebudowy nie tylko dworca PKS, ale i PKP, i połączenia ich z MZK.
|
Radny przypomina, że od pięciu lat miasto nie może się porozumieć z ministerstwem gospodarki w sprawie komunalizacji i przejęcia od Skarbu Państwa 49 procent udziałów w spółce (51 procent wykupili pracownicy).
- W 2009 r. ministerstwo zwróciło się do miasta właśnie z taką z propozycją. Miasto za poprzedniej rady się zgodziło. Potem okazało się, że trzeba zmienić przepisy – przypomina K. Łatwiński. – Rok temu przyjęto nowe. Po raz drugi rada powiedziała tak. Czas mija i nie może dojść do nieodpłatnego przejęcia dworca. Jedno jest pewne. Dworzec musi się zmienić, bo to wstyd, że dziś tak to miejsce wygląda.
Zdaniem przewodniczącego komisji budżetu i finansów Mirosława Bukiewicza, miasto nie jest od tego, by ratować prywatne firmy. Choć i tak wspomaga przedsiębiorców, uniwersytet i wiele innych placówek.
- Na razie za mało na ten temat wiemy, by zajmować określone stanowisko – podkreśla. Zresztą, nie my, tylko już nowa rada będzie musiała podjąć w tej sprawie decyzję. - Nie bardzo rozumiem, jak PKS chce funkcjonować bez dworca? A co z kierowcami? – zastanawia się prezydent. – My prowadzimy rozmowy z ministerstwem i czekamy na decyzję o komunalizacji. Na sesji podejmiemy uchwałę, że w tym miejscu nie może być nic innego jak dworzec. Będzie jak w przypadku byłego kina Wenus. Nie pozwoliliśmy na otwarcie w nim marketu i obiekt trafił do miasta.
Według K. Łatwińskiego do propozycji B. Klima trzeba podejść poważnie. Przecież na razie chodzi tylko o rozmowy. - Zgadzam się z prezydentem, że powinniśmy poczekać na komunalizację – podkreśla radny. – To powinno nastąpić jak najszybciej. Potem można rozważać różne warianty, dokonywać analiz – mówi K. Łatwiński. – Ale skoro przyszło zapytanie, to należy na nie odpowiedzieć.
Dlatego K. Łatwiński zwołuje na poniedziałek, na 13.00 posiedzenie w ratuszu. Trzeba wypracować wspólne stanowisko, rozpatrzeć plusy i minusy przedsięwzięcia. Radny dodaje, że konieczna jest spokojna dyskusja o przyszłości dworców.
- Dziś dworzec PKS kompromituje Zieloną Górę. A jej należą się placówki na miarę XXI wieku – mówi Tadeusz Górgurewicz, który często korzysta z usług PKS. – Miasto powinno w tej sprawie wykazywać się większą aktywnością.
Centrum Komunikacji
- Od dłuższego czasu trwają przygotowania do utworzenia w Zielonej Górze Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego. Koncepcja budowy węzła PKS, PKP i MZK zawiera m.in. podziemny parking i przejście nad torami. Koszt w zależności od wariantu od 110 do 165 mln zł. Obecny dworzec PKS zostanie zburzony. Na jego miejscu zbudowany ma być nowy budynek, który będzie połączeniem dworca i galerii handlowej. Pod ziemią będzie znajdował się parking. W środku budynku ma być wejście do naziemnego przejścia, które będzie prowadziło na perony kolejowe. Poszerzona zostałaby ulica Dworcowa. Obsługa pasażerów odbywałaby się między dzisiejszym dworcem PKS i PKP. Powstałyby dodatkowe perony. By na tych skrajnych spokojnie czekała szybka kolej miejska, gdy pociąg z Warszawy czy Berlina będzie się spóźniał… Zielonogórzanie oczekują zmian. Wyrazili to w badaniach ankietowych, które zostały w mieście przeprowadzone we wrześniu br.
- Wramach zmian przy dworcu PKP będzie też Centrum Przesiadkowe MZK. Pod jednym dachem znajdą się przystanki, połączone z peronem. Trzeba będzie też wybudować dodatkowwe rondo i zmienić organizację ruchu w okolicy dworca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?