Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci szalały wraz z rodzicami i dziadkami

Rafał Krzymiński rkrzymiń[email protected]
Dzieci były bardzo dumne z medali.
Dzieci były bardzo dumne z medali. Fot. Tatiana Sawicka
W środę w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbył się X Międzyprzedszkolny Sportowy Konkurs Rodzinny. Organizatorem imprezy było Miejskie Przedszkole Nr 39.

Najlepsi z najlepszych

Oprócz gospodarzy w zabawie wzięły udział: Miejskie Przedszkole Nr 17, Miejskie Przedszkole Nr 3 i Miejskie Przedszkole Nr 12 z Zespołu Edukacyjnego Nr 1.

Tegoroczna edycja konkursu była wyjątkowa, przebiegała pod hasłem: "Najlepsi z najlepszych". Zrezygnowano z eliminacji. Na starcie pojawili się mistrzowie, przedszkola, które najczęściej wygrywały w poprzednich latach, a wśród nich zdecydowany lider "17".
- To bardzo fajna zabawa. Bardzo się cieszę, kiedy widzę duże zaangażowanie ze strony dzieci i rodziców- mówi - Jadwiga Korecka, dyrektor przedszkola nr 39, która dekadę temu rozkręciła całą zabawę.

Rzut beretem

Rodziny przedszkolaków dopisały, kibiców było tak wielu, że z trudem mysz by się mogła przecisnąć. W zawodach poza milusińskimi, zaprezentowali się w akcji ich rodzice, dziadkowie, nauczyciele oraz… panie dyrektorki.
Wszystko zaczęło się od tradycyjnych konkurencji: sztafet dziecięcych i rodzicielskich, przejścia przez tunel z worka, rzutów woreczkiem do kosza.

Wiele radości sprawiła wszystkim trójpokoleniowa sztafeta rodzinna z udziałem dzieci, rodziców i dziadków. Dorośli podnieśli ręce do góry w taki sposób, aby powstało krzesełko na które wskoczyła pociecha. Oj łatwo nie było, w takiej pozycji trzeba się było przebiec między pachołkami.

Duże pole do popisu miały nauczycielki, które miały za zadanie trafić woreczkami z piaskiem prosto do moherowych berecików z pomponikiem. Jedna zawodniczka rzucała woreczkiem, koleżanka z zespołu zaś musiała go złapać. Skucha oznaczała zerowy wynik punktowy. Nauczycielki z 17 w tej konkurencji nie miały sobie równych.

Nagrody

Na deser popisały się dyrektorki, które musiały przeciągnąć odważnik przez rurę. Wyglądało to dosyć komicznie.
Wynik tej rywalizacji jest mało istotny, gdyż wszystkie panie bardzo się starały i każda zasługuje na przynajmniej pochwałę.

Po raz kolejny bezkonkurencyjna okazała się 17, która w pokonanym polu pozostawiła przedszkole nr 12 i organizatorów z miejskiego przedszkola nr 39.
- To chyba jakieś fatum. Nigdy nie udało nam się stanąć na najwyższym stopniu podium. Troszkę zazdroszczę zwycięzcom - żartowała dyrektor Korecka. Na czwartym miejscu finiszowały przedszkolaki z przedszkola nr 3.

Wszystkie dzieci otrzymały jednak takie same nagrody m.in. radiomagnetofony i słodycze ufundowane przez prezydenta miasta. Medale i upominki wręczyła dzieciom obecna podczas zabawy wiceprezydent Wioletta Haręźlak.
- Była tu ze mną mama i tata. Wszystko mi się podobało, a najlepiej krzesełko. Tata jest silny - mówi Natalka Burchard z przedszkola nr 39.

Złoty medalista Dorian Pazdryga nie był zbyt rozmowny.
- Jest bardzo przejęty i cieszy się z nagród- tłumaczyła go mama.
-No bo fajnie było - odważył się chłopiec i w ten sposób podsumował całą imprezę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska