Dzieci ze Starego Kurowa nieźle spędzają ferie

Wchodzimy do sporawej sali na pierwszym piętrze miejscowego ośrodka kultury. Śmiechy, chichy, gwarnie i wesoło.

Co tu się dzieję? - pytamy. - A sobie rysujemy - odpowiada rezolutnie spora grupka dzieciaków. To znak, że ferie zaczęły się na dobre. Podchodzimy do Roksany Lipińskiej, która zamaszyście rysuje wielbłąda, duuuużą pustynię i spore piramidy. - Marzysz chyba o słońcu? - sondujemy. - Nie, nie, lubię śnieg, bo można robić dużo ciekawych rzeczy - uśmiecha się dziewczynka. - Tu najbardziej podobają mi się zajęcia plastyczne, bo uwielbiam malować - dodaje.

Konrad Pastusiak też coś skrobie po kartce. To jakiś rysunek, trudno zgadnąć co to. - Coś z tego powstanie, ale co to zobaczymy - śmieje się. Hania Mąka na zajęciach czuje się jak ryba w wodzie. - Jest fajnie i wesoło, lubię swoje koleżanki, razem sobie pomagamy - opowiada dziewczyna. Przy osobnym stoliku siedzi Mateusz Mąka. Też coś rysuje. - Malować lubię, ale wolę grać w piłkę - przyznaje.

Tak wyglądał pierwszy dzień ferii w Starym Kurowie. - Prowadzimy taki pamiętnik naszych spotkań, zapisujemy co robimy w danym dniu, coś poprzyklejamy i będzie pięknie - kartkuje zeszyt prowadząca zajęcia Beata Mąka.

-Chcemy jak większość placówek kulturalnych organizować czas wolny małym i tym nieco starszym mieszkańcom naszej gminy. Nikt nie może się tu nudzić, dla każdego jest coś miłego - śmieje się dyrektorka Gminnego Ośrodka Kultury w Starym Kurowie Joanna Sokolnicka.

Faktycznie plan ferii zapowiada się ciekawie. W przyszłym tygodniu odbywać się będą m. in. warsztaty z tenisa stołowego prowadzone przez trenera kadry Szymona Kulczyckiego oraz Turniej Tenisa Stołowego o Puchar GOK. - Codziennie są też zajęcia z gry w tenisa stołowego, różne zabawy z nagrodami. Niech nikt nie siedzi w domu, zapraszamy dzieci i młodzież - zachęca J. Sokolnicka.