Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzięki Niemcom spada nam bezrobocie

Beata Bielecka
- O pracy w Niemczech informujemy m.in. na naszej stronie internetowej  - mówi Robert Martyn, zastępca dyrektora słubickiego pośredniaka.
- O pracy w Niemczech informujemy m.in. na naszej stronie internetowej - mówi Robert Martyn, zastępca dyrektora słubickiego pośredniaka. Beata Bielecka
- Trafiliśmy do czołówki powiatów w województwie, które mają najniższy wskaźnik bezrobocia - cieszy się zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Słubicach Robert Martyn. Wpływ na to miało otwarcie niemieckiego rynku pracy.

Pod koniec 2010 roku stopa bezrobocia wynosiła w powiecie 17,9 proc., rok później spadła do 14 proc, w listopadzie ub. roku osiągnęła poziom 11,1 proc. Lepsza sytuacja jest obecnie tylko w powiatach zielonogórskim i gorzowskim. Średnia w całym województwie wynosi 14,9 proc., w kraju 12,9 proc.

Przy kurczakach i butach

- Przyczyn spadku dopatrujemy się m.in. w otwarciu rynku pracy głównie w Niemczech (stało się to w maju 2011 roku - przyp. red.) - mówi R. Martyn. Dodaje, że nie wiadomo, ilu mieszkańców powiatu znalazło zatrudnienie za Odrą, bo nie ma statystyk na ten temat.

- Nawet jak osoba bezrobotna zgłasza nam fakt podjęcia pracy nie ma obowiązku informować nas, co robi i gdzie - tłumaczy Martyn. - Druga przyczyna spadku liczby bezrobotnych to nie stawianie się na termin do urzędu pracy. Przypuszczamy, że osoby, które przestają się do nas zgłaszać znalazły sobie zatrudnienie - dodaje.

Często właśnie po stronie niemieckiej, bo w powiecie za wiele nowych miejsc pracy nie ma. - Zdarzają się pojedyncze przypadki m.in. na terenie strefy ekonomicznej, ale szału tam nie ma, choć nie ma też spadków zatrudnienia, co przy obecnym stanie gospodarki jest sukcesem - mówi zastępca dyrektora PUP.
Poza tym w powiecie ok. 94 proc. firm to mikroprzedsiębiorstwa, które zatrudniają do 9 pracowników. Nawet jeśli szukają ludzi, to oferują pojedyncze miejsca.

Dlatego wielu mieszkańców uderza do Niemiec. Pomaga im w tym PUP. - Średnio co dwa miesiące spotykamy się z pracownikami Agencji Pracy we Frankfurcie i Job Center, żeby wymienić się informacjami - mówi Martyn. Opowiada też o organizowanych w urzędzie pracy spotkaniach informacyjnych na temat warunków życia i pracy za Odrą, ofertach zatrudnienia, które przygotowują doradcy EURES (są w każdym wojewódzkim urzędzie pracy).
Nieoficjalnie wiadomo, że sporo osób z powiatu znalazło zatrudnienie przy pakowaniu kurczaków koło Fuerstenwalde, czy butów pod Berlinem.

- Każdą informację zawierającą oferty pracy, nie tylko w Niemczech, ale też w Anglii, Holandii czy innych krajach Unii Europejskiej, podajemy do publicznej wiadomości - podkreśla Martyn. Można je znaleźć zarówno na tablicy ogłoszeń w PUP, jak również stronie internetowej (www.pupslubice.pl). Warto jest sprawdzać na bieżąco, bo sytuacja zmienia się z dnia na dzień.

Praca jest, ale dalej od granicy

Za Odrą pracował m.in. Paweł ze Słubic (nie chciał nazwiska w gazecie). - Długo nie wytrzymałem - przyznaje. Za pakowanie butów dostawał 5 euro na godzinę, praca była na trzy zmiany. - W dodatku straszna dyscyplina. Nawet do toalety nie można było ot tak, sobie wyjść - opowiada.

Ale są tacy, którzy chwalą sobie możliwość zarabiania za Odrą. - Oprócz pensji 800 euro, mam jeszcze 160 euro tzw. Kindergeld na dziecko - mówi Zbigniew Paczulski, który od kilku miesięcy pracuje w Niemczech .
Gdzie jest jeszcze szansa na pracę i kto ją ma?

- Na pewno opiekunowie osób starszych, barmani, baryści, kucharze, pracownicy hoteli, informatycy, elektronicy, specjaliści budowlani - wylicza szefowa słubickiego PUP Genowefa Borowiak. Warunek - trzeba znać język.

Pracy trzeba jednak szukać w głębi Brandenburgii czy w dalszych landach, bo w samym Frankfurcie szanse na jej znalezienie są niewielkie. Miasto boryka się z bezrobociem (stopa jest podobna jak w Słubicach), w dodatku czekają je jeszcze większe problemy, m.in. za sprawą amerykańskiej firmy First Solar, która właśnie zwija swoją fabrykę, a zatrudniała ok. 1,5 tys. osób. Przenosi produkcję do Ameryki, bo niemiecki rząd federalny zmienił zasady dotacji na odnawialne źródła energii i działalność w tym kraju stała się dla firmy nieopłacalna.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska