Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elena Tsineke lubi park w centrum Gorzowa i… sznycel z kurczaka

oprac. Robert Gorbat
Elena Tsineke jest rozgrywającą gorzowskiej drużyny i reprezentacji Grecji.
Elena Tsineke jest rozgrywającą gorzowskiej drużyny i reprezentacji Grecji. AZS AJP Gorzów
Elena Tsineke znakomicie przywitała się z kibicami PolskiejStrefyInwestycji Enei AJP Gorzów oraz grą w polskiej lidze. Zapytaliśmy ją, jak jej się podoba Polska i jakie ma odczucia po kilku spotkaniach w gorzowskich barwach.

Koszykarka z Grecji (ale nigeryjskiego pochodzenia) w OBLK notuje średnio 20,8 punktu, 6,3 asysty i 4 zbiórki, jest też trzecią strzelczynią ligi. W EuroCup Women ma średnio 16,6 punktu, 6,8 asysty i 4.6 zbiórki.

Jak ci się podoba gra w polskiej lidze?
Jest świetnie. Poziom i konkurencja są dokładnie na takim poziomie, jakiego taka zawodniczka jak ja potrzebuje, aby się rozwijać. Poprawiam swoją grę i charakter. Jesteśmy w czołówce polskiej ligi, a za nami trudne spotkania z Gdynią i Sosnowcem. Nie mogłam w nich wystąpić z powodu kontuzji, odniesionej podczas kwalifikacji do EuroBasket Women. Przed nami mecze z silnymi drużynami Euroligi - Lublinem i Polkowicami. Już nie mogę się doczekać tych spotkań, a to z Polkowicami odbędzie się w naszej nowej Arenie Gorzów.

Jak oceniasz swoją drużynę? Jakie cele stawiasz sobie na ten sezon?
Mamy bardzo silny zespół. Możemy rywalizować o najwyższe cele, czy to w polskiej OBLK, czy EuroCup Women. Mamy w zespole świetne koszykarki, które razem tworzą zespół trudny do pokonania. W drużynie jest bardzo dobra atmosfera, jesteśmy najlepszymi koleżankami na parkiecie i zachęcamy się nawzajem do osiągania jak najlepszych wyników. Celem jest wygranie każdego kolejnego meczu. A medale lub jakiekolwiek inne osiągnięcia, indywidualne czy zespołowe, przyjdą naturalnie. Koncentruję się na wygrywaniu dzień po dniu.

Jakie miejsca w Gorzowie miałaś okazję odwiedzić i które podobały ci się najbardziej?
Nie zwiedziłam jeszcze zbyt wielu miejsc. Gramy co trzy dni, więc czas spędzamy na treningach i regeneracji. Razem z drużyną miałam okazję być na polu golfowym niedaleko centrum miasta, a jeden z treningów, zamiast na siłowni, odbył się w rezerwacie przyrody. Z jego szczytu roztaczał się ładny widok na miasto i Wartę.

Co poleciłbyś turystom do odwiedzenia w Gorzowie?
Na pewno powinni odwiedzić centrum miasta. Warto wybrać się nad staw i zobaczyć ogromny, zielony park. Ten park nazywa się "Park Róż", ale kwiaty zobaczymy dopiero wiosną.

Jakich polskich potraw miałeś okazję spróbować? Czy masz swoje ulubione danie?
Próbowałem sznycla z kurczaka z ziemniakami i mizerią. Muszę powiedzieć, że był pyszny. To było podczas naszego wspólnego lunchu z kolegami z drużyny, gdzie był polski obiad, który składał się właśnie z tego sznycla wraz z ciastem jabłkowym zrobionym z jabłek, które widzieliśmy w sadzie niedaleko miasta.

Co z językiem polskim? Czy znasz już jakieś zwroty lub wyrażenia?
Wiem tylko, jak powiedzieć "dziękuję" i "cześć". Język polski jest bardzo trudny, ale jest jeszcze trochę czasu w tym sezonie, więc może nauczę się jeszcze kilku zwrotów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska