Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea zamyka punkt kasowy w Międzyrzeczu

Dariusz Brożek
Prąd wprawdzie nie podrożeje, ale mieszkańcy Międzyrzecza do rachunków za energię będą musieli doliczyć opłatę za przelew.
Prąd wprawdzie nie podrożeje, ale mieszkańcy Międzyrzecza do rachunków za energię będą musieli doliczyć opłatę za przelew. fot. Dariusz Brożek
Wielu naszych Czytelników jest oburzonych, bo likwidacja kasy uderzy ich po kieszeniach. Za przelewy będą musieli dodatkowo płacić po 1,75 zł.

Setki międzyrzeczan płaci za prąd w siedzibie tzw. posterunku energetycznego spółki Enea, który znajduje się przy ul. Marcinkowskiego. Ostatnio zbulwersowała ich informacja, że kasą będzie czynna tylko do końca marca. Potem zostanie zamknięta i za energie elektryczna będą musieli płacić na poczcie lub w bankach.

- A to dodatkowe koszty. Przelew kosztuje 1,75 złotych, a dla mnie liczy się każdy grosz. Za te pieniądze mogę kupić kilka bułek - mówi jeden z Czytelników.

W piątek odebraliśmy kilka podobnych telefonów. Jak zaznacza 69-letnia emerytka Józefa Byrdza, likwidacja kasy uderzy po kieszeni najbiedniejszych. Przede wszystkim emerytów, rencistów i bezrobotnych.

- Prąd bardzo podrożał ostatnio, dlatego wiele osób przychodzi tam nawet z drugiego końca miasta, żeby zaoszczędzić na przelewie - mówi.

Bo spółka musi oszczędzać

BOŻENA BIERNATmieszkanka Międzyrzecza- Posterunek energetyczny mam po sąsiedzku, dlatego od lat płacę tam rachunki za prąd. Wielu mieszkańców jest oburzonych,
BOŻENA BIERNAT
mieszkanka Międzyrzecza
- Posterunek energetyczny mam po sąsiedzku, dlatego od lat płacę tam rachunki za prąd. Wielu mieszkańców jest oburzonych, że już wkrótce kasa zostanie zamknięta.
Fot. Dariusz Brożek

MAKSYMILIAN DUNAL
emeryt z Międzyrzecza
- Likwidacja kasy to zły pomysł i spółka powinna z niego zrezygnować. Wielu mieszkańców ledwo wiąże koniec z końcem i nie stac ich na dotakowe opłaty za przelewy na poczcie.

(fot. Fot. Dariusz Brożek)

Dlaczego spółka likwiduje punkt? - Enea zamyka wszystkie punkty kasowe na posterunkach dystrybucyjnych. W tym także w Międzyrzeczu. Zamknięcie kas podyktowane jest zmianam związanymi z procesem rozdzielenia działalności dystrybucyjnej od handlowej, a także względami oszczędnościowymi. A posterunki wykonują wyłącznie zadania związanez zakresem działalności dystrybucyjnej - poinformowała nas Alina Łojko, rzeczniczka prasowa spółki Enea

Międzyrzeczanie są oburzeni. - To skandal. Teraz za przelewy mamy płacić 1,75 złotych, ale kto nam zagwarantuje, że za miesiąc czy dwa banki i poczta nie podniosą opłat. Mam zaledwie 700 złotych emerytury, dlatego liczy się dla mnie każda złotówka - mówił Piotr Kania.

Biura jednak zostaną

BOŻENA BIERNAT
mieszkanka Międzyrzecza
- Posterunek energetyczny mam po sąsiedzku, dlatego od lat płacę tam rachunki za prąd. Wielu mieszkańców jest oburzonych, że już wkrótce kasa zostanie zamknięta.

(fot. Fot. Dariusz Brożek)

Naszych rozmówców bulwersuje, że Enea zostawiła kasy w Sulęcinie i Międzychodzie. - Oba te miasta są znacznie mniejsze od Międzyrzecza i spółka ma tam mniej klientów - zauważa kolejny Czytelnik.

Jak wyjaśnia A. Łojko, w kilku miastach - m.in. w Dębnie, Choszcznie, Międzychodzie oraz Sulęcinie - znajdują się biura obsługi klientów, a nie posterunki, dlatego ich mieszkańcy nadal mogą płacić za prąd na miejscu. Te wyjaśnienia nie przekonują jednak naszych czytelników.

- To wstyd dla miasta, że zabierają nam kolejną instytucję. W ostatnich latach straciliśmy jeden z banków i komendę uzupełnień. Tylko patrzeć, kiedy zostaniemy wioską - mówił nam w sobotę jeden z mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska