Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Falubaz Zielona Góra i Stal Gorzów po pierwszych sprawdzianach przed ligą. Spokojnie, to tylko trening punktowany. Prawda czy dobra wymówka?

Szymon Kozica
Szymon Kozica
Szymon Kozica, dziennikarz "Gazety Lubuskiej"
Szymon Kozica, dziennikarz "Gazety Lubuskiej" Mariusz Kapała
W Gorzowie pewnie nikt nie ekscytuje się wynikiem z soboty ani nie rwie włosów z głowy na widok wyniku z niedzieli. W Zielonej Górze najczęściej powtarza się formułkę „spokojnie, to tylko trening”, ale nie brakuje głosów, że taka postawa na własnym torze mimo wszystko nie przystoi, nawet jeśli rywalem był mistrz Polski.

Doczekaliśmy się! Żużlowe motocykle wreszcie zawarczały. Gdzieniegdzie już nawet całkiem na poważnie. W większości przypadków to oczywiście dopiero próbne galopy, treningi punktowane, ale niektórym kibicom to nie przeszkadza, by już wyciągać wnioski i weryfikować swoje przedsezonowe typy. Na szczęście, nie wszyscy tak mają. W Gorzowie pewnie nikt nie ekscytuje się wynikiem z soboty (zwycięstwo 46:44 w Grudziądzu) ani nie rwie włosów z głowy na widok wyniku z niedzieli (porażka 44:46 w rewanżu u siebie). W Zielonej Górze najczęściej powtarza się formułkę „spokojnie, to tylko trening” (przegrana 41:49 w Lesznie i 32:58 w rewanżu u siebie), ale nie brakuje głosów, że taka postawa na własnym torze mimo wszystko nie przystoi, nawet jeśli rywalem był mistrz Polski. Służbową, gazetowo-radiową ekipą byliśmy w środę na treningu punktowanym Falubazu w Lesznie. W przerwie po VII czy X wyścigu wymienialiśmy się spostrzeżeniami mniej więcej takimi: „Kołodziej zupełnie bez wyrazu”, „A Smektała jaki słabiutki”. Wtedy za plecami usłyszeliśmy: „Przestańcie już, bo Patryk ma tego samego tunera...” - to były słowa najważniejszej kobiety w teamie Dudka.

Treningi punktowane treningami punktowanymi, ale wyraźnie widać, że niektórzy żużlowcy nie testują, nie poszukują, tylko po prostu jeżdżą, jakby zimowej przerwy w ogóle nie było. Mnie podoba się to, że Stal Gorzów i Falubaz Zielona Góra (choć nie tylko te dwa zespoły) do próbnych galopów wystawiają najmocniejszy skład - taki, jaki będzie walczył o punkty w ekstralidze, z obcokrajowcami włącznie. Nie ma ściemniania i kombinacji alpejskich - jadą najlepsi i już. A wracając do przerwy zimowej, najwyraźniej przespał ją Dawid Wawrzyniak. 21-letni junior Orła Łódź wygląda niczym Joe Screen „Machine” w latach, kiedy miał problemy z wciśnięciem się w kevlar. Albo pewien żużlowiec Falubazu sprzed około 20 lat, o którym trener otwarcie mówił, że potrzebuje dwóch silników, żeby go uciągnęły... Młodzieniec zaokrąglił się tu i ówdzie, co było aż nadto widoczne podczas transmisji z niedzielnego pojedynku Północ - Południe, na którą się skusiłem. Podobno to nie tajemnica, że Wawrzyniak ma kłopot z utrzymaniem odpowiedniej dla żużlowca wagi, ale z takimi gabarytami to sobie nie pojeździ, najwyżej może się wozić.

Do sezonu ekstraligi, który wystartuje w piątek, 5 kwietnia, solidnie szykują się za to kibice. Z Gorzowa już jakiś czas temu miałem sygnał, że mieszkańcy pytają, co zrobić, by w osiedlowej telewizji móc oglądać Eleven Sports. Przed tygodniem Czytelnik interesował się zaś, na jakim kanale będą transmitowane mecze ekstraligi. Zasadniczo będzie tak, że oba piątkowe pojedynki ma pokazywać Eleven Sports, a oba niedzielne - nSport+. Z kolei po jednym spotkaniu pierwszej ligi (rusza 30 marca) obejrzymy w sobotę w Eleven Sports i w niedzielę w Polsacie Sport. Na pierwszy ogień pójdą mecze: Orzeł Łódź - Ostrovia Ostrów Wlkp. i Start Gniezno - Wybrzeże Gdańsk.

Fogo Unia Leszno – Stelmet Falubaz Zielona Góra. Pierwszy sparing za nami. WIDEO:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska