Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fatalne skutki burzy. Pozrywane dachy, zatarasowane drogi (zdjęcia)

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Przy drogach wciąż widać skutki nawałnic. Drzewa są usunięte z jezdni, ale wciąż zalegają na poboczach. Widać, jakie straty wyrządziła nawałnica.
Przy drogach wciąż widać skutki nawałnic. Drzewa są usunięte z jezdni, ale wciąż zalegają na poboczach. Widać, jakie straty wyrządziła nawałnica. Jakub Pikulik
Nawałnica rozpętała się wczoraj około 22 i w ciągu pół godziny zdemolowała miasta na północy województwa. Ucierpiało kilka powiatów. Najbardziej gminy Witnica i Lubiszyn.

Skutki nawałnicy, która przeszła na północy województwa

W siedzibie powiatu gorzowskiego odbyło się spotkanie wójtów ze starostą, wojewodą Heleną Hatką i Jarosławem Śliwińskim, dyrektorem biura zarządzania kryzysowego Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego. Strażacy do zgłoszeń wyjeżdżali ponad 200 razy. W samej tylko gminie Witnica ucierpiało 38 budynków komunalnych, na dziesięć z nich spadło drzewo. Poważnie uszkodzonych zostało siedem domów prywatnych i koło 20 słupów elektrycznych, ale liczba ta może się jeszcze zwiększyć. Na terenie tartaku runął ogromny, ceglany komin.

Nie działa oczyszczalnia ścieków w Białczyku w gm. Witnica. To przez awarię prądu, w wyniku której zatrzymały się pompy. Z tego też powodu gmina nie ma wody pitnej. Podstawiono tam beczkowozy.

Strażacy z powiatu strzelecko-drezdeneckiego interweniowali 21 razy. Najpoważniejsze zdarzenia to ewakuacja pięciu osób, które mieszkały w budynku, w którym upadła ściana szczytowa. Były też dwa przypadki, kiedy konar drzewa spadł na samochód.

W Deszcznie połamanych zostało około 30 drzew. 70 proc. gminy od rana jest bez wody. W Lubiszynie wody nie ma 80 proc. mieszkańców. Wójt obawia się, że niedziałająca kanalizacja może doprowadzić do skażenia gleby. W gminie wczoraj nie działała łączność. - Musieliśmy używać gońców - mówi wójt. W Lubiszynie połamanych jest około 15 słupów energetycznych. Na terenie gminy Bogdaniec dwie szkoły odwołały zajęcia, powalonych jest kilkadziesiąt drzew, niektóre z nich uszkodziły dachy domów. W Kłodawie wiele domów ma uszkodzone dachy, jest też problem z usuwaniem dużych drzew.

Przy usuwaniu skutków awarii pracuje 230 elektryków z regionu, ale też z innych części Polski. Bez prądu jeszcze dziś rano pozostawało 30 miejscowości. Ewakuowano w sumie 15 osób. Na szczęście nie było osób rannych ani ofiar śmiertelnych.

Wczoraj w Gorzowie bez prądu zostało 20-tysięczne osiedle Górczyn. Trzeba było też ewakuować jedną kamienicę. W mieście łamały się drzewa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska