Ustawka kiboli, patyczek u lekarza, testowanie uchodźcy, romans z książką, słoik z powietrzem z Lubuskiego Teatru, plastikowe kwiaty od pięknych tancerek z grupy Slayd (wręczane tylko na chwilę, całus był na zawsze), rośliny o swojskiej nazwie „falubazie”… - w sobotę na scenie Piwnicy Artystycznej Kawon odbyła się pierwsza odsłona nowego Festiwalu Kabaret 2015, organizowanego siłami Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego.
W części konkursowej przez ponad trzy i pół godziny rozbawiali: Karol Kopiec z Warszawy, kabarety: 7 Minut Po z Krakowa, Chyba z Wrocławia, Inaczej z Białegostoku, Czołówka Piekła z Poznania. W części obowiązkowej satyrycy musieli pokazać cover wybranego skeczu kabaretu z Zielonej Góry. Wszak 31 lat historii Zagłębia zobowiązuje… Stąd na scenie pojawiły się „Skandynawski romans” czy piosenki Potem i nawiązania do twórczości Grzegorza Halamy.
Całość, aż do wystrzałowego finału z lekką demolką dekoracji, prowadził z wdziękiem Janusz Pietruszka (kabaret Zachodni, grupa Siedem Razy Jeden).
Który kabaret dostanie Nagrodę Publiczności? A które formacje odbiorą (i ile?) Grand Prix od jurorów? Odpowiedź już w niedzielę o 18.00 na Gali Uroczystej w auli UZ przy ul. Podgórnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?