Tytuł wicemistrza świata wywalczył w piątek, 4 lutego w pierwszym dniu zawodów, na dystansie 50 m w stylu grzbietowym. W niedzielę sięgnął po złoto, płynąc stylem motylkowym na takim samym dystansie.
- Liczyłem na medal – przyznaje w rozmowie z nami. – I się udało.
Sukces jest tym większy, że w zawodach w pływaniu lodowym wystartował po raz pierwszy w życiu.
- Wcześniej morsowałem, ale od jakiegoś czasu nosiłem się z zamiarem spróbowania sił w pływaniu w zimnej wodzie. W ubiegłym roku nie udało się, krajowe zawody zostały odwołane z powodu pandemii. Dlatego cieszę się, że mistrzostwa świata w Głogowie doszły do skutku – mówi.
300 zawodników z 30 krajów
O medale IISA World Championship 2022 walczyło kilkuset najlepszych zawodników z całego świata. Do Głogowa przyjechali pływacy z 30 krajów, m.in.: z Niemiec, Rosji, Czech, Słowacji, Węgier, Rumunii, Francji, Wielkiej Brytanii, Izraela, RPA, Mongolii, Chile, Australii. Polskę reprezentowało ponad 100 zawodników. Były to czwarte oficjalne Mistrzostwa Świata w Lodowym Pływaniu. Poprzednie odbyły się w 2019 r. w Murmańsku.
Zawodnicy rywalizowali w Odrze na dystansach od 50 m do 1000 m. Temperatura wody wynosiła ok. 3 st. C. Areną sportowych zmagań stała się przystań, przy której wybudowano tymczasowe pomosty i wyznaczono tory do pływania. Medale przyznawano nie tylko w kategorii open, ale też w grupach wiekowych.
Tak pływa się w lodowatej wodzie
Na mistrzostwach zawodnicy pływają w takich samych strojach jak w basenie. Smarowanie ciała maściami jest zabronione. Zgodnie z regulaminem zawodów temperatura wody nie może przekroczyć 5 st. C.
- Ze względu na bardzo niską temperaturę nie ma skoków startowych do wody, nawrotów koziołkowych i innych elementów pływania pod wodą – wyjaśnia Filip Kołodziejski. – Gdyby zawodnik znalazł się pod wodą, ucisk w głowę mógłby spowodować nawet utratę świadomości.
Zielonogórzanin nie ukrywa, że w pierwszym starcie popełnił błędy. – Trochę mnie znosiło i delikatnie straciłem na dystansie. Mimo że nie ma pływania pod wodą, to jednak twarz ma z nią kontakt i orientacja jest trochę zaburzona. Były też błędy techniczne – przyznaje. – Ale to był mój pierwszy w życiu wyścig i pierwsze takie doświadczenie. W niedzielę było trochę lepiej, ale nadal miałem problem z nawigacją - dodaje.
Jak wyglądały przygotowania do mistrzostw?
Nasz pływak przygotowania do mistrzostw świata rozpoczął ponad pół roku temu, a w ostatnich dwóch miesiącach zwiększył intensywność treningów.
- Do zawodów przygotowywałem się sam. Wiedzę czerpałem z literatury. Rozpisałam sobie plan treningów i potem go realizowałem. Większość przygotowań odbywała się pod dachem, w basenie. Tylko w sprzyjających warunkach można popracować nad techniką i tempem pływania – wyjaśnia F. Kołodziejski. – Oswajanie się z zimną wodą było tylko dodatkiem do treningów w basenie. Trwało systematycznie i stopniowo praktycznie od końca wakacji. Samo pływanie w zimnej wodzie zaczynałem od krótkiego dystansu, który z czasem wydłużałem Przez ostatnie dwa miesiące, co dwa, trzy dni pływałem w jeziorze.
Filip Kołodziejski przygodę z pływaniem rozpoczął w szkole podstawowej. Jest wychowankiem zielonogórskiego klubu Korner Novita-10. To zawodnik wszechstronny, ale, jak przyznaje, najmocniej czuje się w stylu grzbietowym i kraulu. Na koncie ma mnóstwo sukcesów. Za najważniejsze uważa zdobycie tytułu mistrza Polski juniorów w kat. 17-18 lat na 200 m w stylu grzbietowym i mistrzostwo Polski seniorów w sztafecie w stylu dowolnym. Zdobył też złoto w kategorii juniorów 17-18 lat w Mistrzostwach Polski w Pływaniu Długodystansowym na Wodach Otwartych.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?