Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał tragicznego wypadku: Policjant niewinny

Dariusz Brożek
- Dawid został potrącony na przejściu lub w jego pobliżu. Kierowcy powinni zachowywać szczególną ostrożność w takich miejscach - mówi Tadeusz Kowalski, dziadek Dawida.
- Dawid został potrącony na przejściu lub w jego pobliżu. Kierowcy powinni zachowywać szczególną ostrożność w takich miejscach - mówi Tadeusz Kowalski, dziadek Dawida. Dariusz Brożek
Międzyrzecki sąd utrzymał w mocy decyzję prokuratury z Gorzowa Wlkp., która umorzyła postępowanie w sprawie śmierci 15-letniego Dawida K. z Nietoperka. Dziadek chłopca nie zgadza się z decyzją. Szczegóły w środę, 2 listopada, w "GL'.

W poniedziałek rano Alicja Mateja zapaliła znicz przed krzyżem stojącym na poboczu drogi w Nietoperku koło Międzyrzecza. Niespełna pół roku wcześniej w tym miejscu zginął 15-letni Dawid K., potrącony przez policyjny radiowóz. - To był wspaniały chłopak. Grzeczny, ułożony. Cała wieś nie może się pogodzić z jego śmiercią - mówiła.

Śmierć gimnazjalisty odbiła się głośnym echem w całym kraju. Przypominamy, że w maju br. został potrącony przez fiata ducato, którym jechało dwóch funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu. Do tragedii doszło na drodze w Nietoperku, chłopiec zginął na miejscu. 27 sierpnia prokuratura umorzyła postępowanie w tej sprawie, zaś w miniony czwartek międzyrzecki sąd utrzymał w mocy decyzję śledczych.

Jak decyzję sądu komentuje dziadek chłopca? Czy może się od niej odwołać?

Czytaj w środę, 2 listopada, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dl Czytelników z Międzyrzecza i okolic

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska