- Miasto ma na celu zarobek, ale interesuje nas też to, aby lokale były zagospodarowane. Wtedy my mamy przychody z tytułu podatków, a i miasto inaczej wygląda. Najemca zadba przecież nie tylko o lokal, ale i o ten skrawek terenu przy lokalu - tłumaczy wiceprezydent Jacek Szymankiewicz.
Wraz z urzędnikami pracuje on właśnie nad uchwałą, dzięki której być może będą znikać puste lokale należące do miasta. Dziś pełno ich, choćby przy ul. Sikorskiego.
Pomysł jest prosty: miasto daje dużo niższą stawkę wyjściową najmu, do tego ulgi, a jeśli lokale będą cieszyć się zainteresowaniem, wszystko ma uregulować rynek.
- Dziś wyjściowa stawka za lokal w centrum to aż 24,20 zł. My chcemy ją obniżyć do 12,10 zł, a może nawet do 9,90 zł - mówi Szymankiewicz. Kwota nie jest jeszcze ustalona dokładnie, ale wiadomo, że będzie co najmniej o połowę niższa niż teraz.
Więcej w środę, 11 marca w papierowej "GL" dla Czytelników z północy regionu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?