Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie można się zabawić na weekend?

Daniel Lesiewicz
Kasia Bakan oraz Kasia i Ania Kaczorowskie nie zamieniłyby koncertu w Komarze na żadną inną imprezę
Kasia Bakan oraz Kasia i Ania Kaczorowskie nie zamieniłyby koncertu w Komarze na żadną inną imprezę fot. Daniel Lesiewicz
Postanowiliśmy sprawdzić, jak młodzi mieszkańcy Nowej Soli spędzają wolny czas w weekend i jakie możliwości daje im miasto.

- Niestety nie ma zbyt wielu takich miejsc - żali się dwudziestokilkuletni Paweł. - działa w tej chwili tylko jedna dyskoteka, a lokale często zamykane są około północy. Kiedy człowiek jest dobrze rozbawiony, słyszy, że powinien już pójść do domu. To boli i denerwuje.

Do Havany lub... Siedliska

Młodzi nowosolanie, planując rozrywkę w mieście, nie mają zbyt wielu możliwości. Ich weekendowa przestrzeń funkcjonuje w obrębie centrum miasta, gdzieś między nazwami: Rampa, Retro, Pretekst, Zaścianek, Pierino, Teatralna, Havana czy Komar. Wszystko zależy od tego, w czym się gustuje i na jaki rodzaj rozrywki jest się nastawionym.

.

Jeżeli ktoś chce potańczyć, niezawodny jest jedyny nowosolski klub Havana 1881.
- Młodzi ludzie chcą się bawić, to widać po pełnych salach w piątek czy sobotę, każdorazowo to grupa ponad 300 osób. A to jak się ludzie bawią, zależy od muzyki puszczanej przez dj'eja, musi ona przytrzymać przy parkiecie, dać możliwość wytrącenia tej młodzieńczej energii - mówią właściciele klubu Grażyna i Edward Stachowiakowie.

Tam w piątkowy wieczór znajdują ukojenie dla swoich nerwów uczniowie nowosolskich szkół ponadgimnazjalnych. Gorączka sobotniej nocy przy m.in. latynoamerykańskich rytmach trawi młodych dojrzałych - w granicach 25 lat.

Drugą i zarazem ostatnią możliwość przetańczenia nocy daje młodzieży dyskoteka Malibu z Siedliska. - Przygotowania trwają już od 18.00. Odpowiedni makijaż, dobrze dobrany strój. Jeździmy do Siedliska, bo spotkamy tam sporo znajomych właśnie z Soli. Poza tym jest fajna atmosfera, można się wybawić, a weekend bez dyskoteki, to weekend stracony - śmieją się nastolatki Ola i Justyna.

Jazz i fotografia

Alternatywą dla klimatów dance jest Stajnia Komara. W tym miejscu spotykają się ludzie gustujący w gitarowych dźwiękach i to na żywo. Przy rockowym brzmieniu ludzie tańczą, spotykają się ze znajomymi i rozmawiają.

Jeszcze inną formę rozrywki proponuje Kawiarnia Teatralna. To miejsce "wyższej kultury". Tutaj zadomowił się przede wszystkim jazz, blues, ale nie tylko. Często w dość spokojnej, kameralnej atmosferze można posiedzieć i podziwiać np. wystawę fotografii.

Do miejsc, w których chętnie spotykają się młodzi, należą również: Rampa - swym klimatem nawiązująca do dworca kolejowego, Karczma Zaścianek, gdzie można liczyć na ciekawe wnętrze i pizze, Piwnica pod Pretekstem ze swoim labiryntem pomieszczeń i przeznaczona z powodu przytulnego klimatu głównie dla romantycznej kolacji we dwoje Pizzeria Pierino.

- Najważniejsi w tym wszystkim są ludzie, to oni budują klimat miejsca, to oni decydują czy zabawa będzie udana, czy nie - podsumowuje rozmowę o sposobach młodych ludzi na weekend Anna Rybarczyk, na co dzień pracująca w Stajni Komara.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska