Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gleba z "You Can Dance" znów katuje aktorów

Zdzisław Haczek 68 324 88 05 [email protected]
Choreograf Maciej "Gleba" Florek
Choreograf Maciej "Gleba" Florek
Ludzie, ratunku! Zwycięzca telewizyjnego show "You Can Dance" znów katuje aktorów Lubuskiego Teatru! - poniosło po zielonogórskim deptaku.

Co było robić? Rzuciliśmy się w te pędy do świątyni Melpomeny.
- Jest Maciej "Gleba" Florek? - pytamy na portierni.
- Musiał wyjechać do Wrocławia, ale po 18.00 będzie na próbie. Aktorzy już się schodzą.
Na piętrze, przed garderobą, stoi Łukasz Kucharzewski. Uśmiechnięty.

Daje wam Gleba wycisk?

- Daje, ale jest OK - zapewnia pan Łukasz, który w pierwszym akcie, szykowanych na niedzielę "Zwierząt doktora Dolittle", gra żabę (przy swoich 191 centymetrach wzrostu!), a w drugim - księcia Bumpo. - Człowiek jest taką maszyną, która przyzwyczaja się do wszystkiego. Myślałem, że będzie gorzej.
- Każe wam kręcić się na głowie?
- Aż tak nie przesadza. Wie, jakie i do czego każdy ma predyspozycje - mówi aktor, który debiutuje w zespole LT.

Papuga zmieniła płeć

Jaki jest Maciej "Gleba" Florek jako choreograf?
- Bardzo wymagający. Fan ruchu, określając kolokwialnie - mówi Janusz Młyński. - Różnie nam się pracowało. Dochodziło do scysji. Gramy bowiem w maskach, co powoduje po pierwsze - ograniczenie pola widzenia, po drugie - ciało aktora musi się trochę inaczej zachowywać. Nasz choreograf nie zawsze zdaje sobie sprawę z ograniczeń. I próbuje nam ustawiać takie układy, które czasami są niemożliwe w tych maskach do wykonania. A do zrobienia mamy 15 układów choreograficznych, 15 piosenek! Pot się leje strumieniami.
W kogo się wciela J. Młyński? - W pierwotnej wersji, napisanej przez Hugha Loftinga, była Papuga Polinezja, a ja gram... Papuga Polinezjusza - uśmiecha się aktor.

Bardziej podłogowi

- W porównaniu z "Księgą Dżungli" jest mniej wysokościowo - przyznaje Anna Haba, która jak większość zespołu LT już po raz drugi pracuje z Florkiem. W "Zwierzętach..." gra Świnkę Geb-Geb, która z doktorem Dolittle wyrusza na misję Afryki, żeby obudzić śpiące małpy. - "Księga" była bardziej fizyczna. Każdą próbę rozpoczynaliśmy minijogą, rozciąganiem, były zawiśnięcia, wspinaczka. Tutaj jesteśmy bardziej osadzeni na ziemi. Mimo że są dwa ptaszki w obsadzie, jesteśmy bardziej podłogowi.
Czyli Ernest Nita już nie skacze na wysokości jak jego Mowgli w "Księdze Dżungli"...
- Może już nie ma tego skakania po rurach na siedmiu metrach, ale mamy huśtawki i maski, które ograniczają widok, ale fajnie idą próby, jest fajna muzyka, układy choreograficzne. I wesołe sytuacje - zapewnia odtwórca roli małpki Czi-Czi.

Karetka nie jedzie...

Liczba kontuzji?
- U mnie jak na razie spoko - śmieje się E. Nita. - Liczę sobie co wieczór siniaki, ale uderzyć można się zawsze. Niekoniecznie w pracy.
O, przy "Księdze Dżungli" to się działo! Karetka pogotowia w trakcie drugiej próby generalnej, podczas trzeciej... Na szczęście, na premierze nie była już potrzebna. Żadem upadek nie zakończył się gipsem.
- Blokadę ktoś miał wstrzykniętą - dodaje aktor ze śmiechem.

Ta straszna maska

- Trudno pogodzić pracę choreografa z pracą aktora w masce - przyznaje Maciej "Gleba" Florek.
I nie mówi tego tylko jako tancerz, rozsławiony zwycięstwem w pierwszej edycji telewizyjnego show "You Can Dance", ale jako... człowiek teatru.
Przygoda z tańcem zaczęła się w Młodzieżowym Domu Kultury we Wrocławiu. Od fascynacji teledyskiem. Potem pojawiły się inne techniki tańca współczesnego. - Miałem to szczęście, że warsztaty odbywały się przy festiwalu sztuki tanecznej w Bytomiu, albo przy biennale w Poznaniu, w Kaliszu, a warsztaty tańca połączone były ze spektaklami. Wieczorami oglądaliśmy je w teatrze i docierało do nas, że tu nie chodzi tylko o czystą technikę, o machanie nogami, tylko żeby przekazywać uczucia, emocje.

Asystent Stańka i Bielunasa

W 2000 r. Maciej był najmłodszym tancerzem gali Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Wtedy poznał się z reżyserem Jerzym Bielunasem. - Mogłem zaprosić do Teatru Polskiego swojego profesora od polskiego, potem przez parę sekund widziałam siebie w TVP. Ogromne doświadczenie i wielkie przeżycie. Takie rzeczy zostają w głowie - przyznaje dziś M. Florek, który później był asystentem reżysera i choreografa Jarosława Stańka. - Robiliśmy musicale "Hair", "Dracula", Kombinat" na piosenkę aktorską... - wspomina "Gleba". - "Opętanie" w Teatrze Muzycznym w Gdyni w 2003 roku dostało 2 mln zł! To był największy budżet na produkcję teatralną w Polsce.

Na castingu do "You Can Dance" startował z innymi późniejszymi finalistami programu: Marijah i Roofim. Mieli już na koncie wspólny hip-hopowy projekt teatralny - "12 ławek".
Ale to było kilka lat temu. Dziś Maciej "Gleba" Florek dogląda próby w Lubuskim Teatrze. Szczęśliwy, bo na ostatnim XV Międzynarodowy Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży - Korczak dostał indywidualną nagrodę - za choreografię do "Pamiętnika z Powstania Warszawskiego". Spektakl nie schodzi z afisza warszawskiego Teatru Kamienica.

Czy katuje zielonogórskich aktorów?
- Moja rola choreografa nie polega na tym, że ja sobie coś wymyślam, a oni muszą temu sprostać. Nie zawsze zależy mi, żeby człowiek robił na scenie salta czy szpagat. Wręcz przeciwnie. Fajnie jest wtedy, gdy owszem, leją się siódme poty, ale to z aktorów udaje się wyciągać prawdę. Czasami są to małe, drobne gesty, które są więcej warte, niż "fajerwerki" w teledyskowej formie - wyznaje choreograf.

Doktorowi padły plecy

- Jutro idę do lekarza, bo plecy padły mi już kompletnie - wyznaje Wojciech Brawer, czyli dr Dolittle.
Ale co się stało? Przecież doktor z książki wydawał się być starszym, statecznym panem...
- Też tak myślałem! Ale reżyser pomyślał inaczej. Z czego się cieszymy i doktor jest równie aktywny jak jego przyjaciele. Tutaj wszyscy fikają - mówi W. Brawer, specjalista od gry w masce.
Często aktorzy zaliczają tzw. glebę?
- Staramy się nie. Nie chcemy brać przykładu z Maćka. On jest w tym najlepszy i niech tak zostanie - śmieje się aktor.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska