Pisaliśmy o tym, że koło nr 2 poparło kandydaturę R. Dowhana na kandydata Platformy w zielonogórskich wyborach prezydenckich. Wczoraj w tej sprawie radziło największe koło PO w mieście - nr 4. Decyzji jednaka nie podjęto.
- Kandydatur było kilka, Elżbieta Polak, Robert Dowhan, Stanisław Iwan, Jan Krawiec - wylicza Bożenna Bukiewicz, która brała udział w dyskusji.
Według naszych informacji tu również najwięcej zwolenników mieli: E. Polak i R. Dowhan. Ale ich kandydatury budziły też wątpliwości. - Robert nie chodzi nawet na zebrania. Skąd wiemy, czy potem nas nie wystawi? - tłumaczy jeden z członków PO.
Mowa była też i o tym, że szkoda takiego dobrego prezesa klubu żużlowego... Sport za dużo by stracił... A w przypadku E. Polak straci z kolei urząd marszałkowski, gdzie pani polityk świetnie sobie radzi... Czyżby Platforma zarzucała wybrańcom, że są za dobrzy w swojej robocie? - To tylko dyskusje - mówi B. Bukiewicz. - I będą się dalej toczyć, planujemy też rozmowy z kandydatami. Chcieliśmy do 15 marca wyłonić kandydata, ale się nie da. Wyboru pewnie dokonamy w kwietniu.
Dwa koła za urzędniczką
Na razie większe szanse ma E. Polak, bo dostała już poparcie dwóch kół - nr 1 i 3. - Pani Polak ma ogromne doświadczenie samorządowe, dlatego poparliśmy jej kandydaturę - mówi szef koła nr 3 Marcin Białek.
- Cieszy mnie to poparcie, ale i tak decyzja jeszcze przed nami - mówi E. Polak. - Jeśli wybór będzie między mną i Robertem Dowhanem, chyba będzie dla członków partii łatwy. Między zwycięzcą, liderem sportowym, a profesjonalnym urzędnikiem.
Jeśli również największe koło poprze wicemarszałek Polak, sprawa będzie przesądzona. Ale być może wtedy R. Dowhan wystartuje z własnego komitetu. Jeden z nieoficjalnych sondaży dawał mu ponad 60 procent poparcia. Czy szef klubu żużlowego poszedłby sam do wyborów? - Na razie nigdzie jeszcze nie wystartowałem - komentuje te plotki R. Dowhan. - Do kampanii daleko, na razie skupiam się na pracy w klubie. Kandydata wyznaczy zarząd partii. Nie będę przekonywał innych do własnej osoby, bo o mnie świadczy mój dorobek i działania.
W innych partiach konkurencji nie ma
W SLD sprawa już jest przesądzona. Miejski zarząd SLD właśnie wytypował do wyborów Janusza Kubickiego. - I można było się tego spodziewać - komentują członkowie partii. Co ciekawe, również Tomasz Wontor głosował za kandydaturą Kubickiego, chociaż wcześniej miał uwagi do części działań prezydenta. Według naszych informacji w SLD nastąpił jednak teraz rozejm. - Zbliżają się wybory, trzeba zwierać szeregi, a nie się kłócić - tłumaczy jeden lewicowych z polityków.
W PiS na razie oficjalnej decyzji o kandydacie nie ma. Wciąż trwa kuszenie Mariana Miłka. Wiele jednak wskazuje na to, że profesor powie "nie" i wystartuje Jerzy Materna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?