Przyjdź o 13.30 na błonia koło Filharmonii Gorzowskiej i zasadź rodzinne drzewo. Będą klony, lipy, jarzęby. A magistrat obiecuje, że tym razem nie da plamy i sadzonki naprawdę będą pamiątką na lata.
To akcja dla każdego. Można przyjść samemu, można z rodziną, można z ekipą, z którą gracie w nogę albo z całą klasą. Idea jest jedna: zasadzone drzewo ma być waszą wspólną pamiątką.
Przyjdź i dobrze się baw
Tak magistrat chce uczcić przypadający dziś Międzynarodowy Dzień Drzewa. - Do dyspozycji mieszkańców będzie 20 drzewek, m.in. klonów, lip i jarzębów oraz niezbędny do nasadzeń sprzęt i woda do podlania sadzonek po zakończeniu prac - informuje Marta Liberkowska, dyr. wydziału promocji i informacji. Sadzonki mają być konkretne, pięcioletnie, dwumetrowe, czyli takie, by poradziły sobie z rozrostem i nadchodząca zimą.
- Miejsca do nasadzeń będą wskazane, grunt przygotowany, wystarczy przyjść i samodzielnie zasadzić drzewo - dodaje jeszcze M. Liberkowska.
Rok temu była wpadka
Przypomnijmy: to druga taka akcja urzędników. Zeszłoroczna zakończyła się skandalem. Posadzone przez ludzi drzewka w większości zostały przez pomyłkę... skoszone przy okazji koszenia wysokich traw koło filharmonii. O bulwersującym błędzie mówiła cała Polska - wiadomość z Gorzowa, już po GL, podały wszystkie ogólnokrajowe media. Bo szkody zauważył nasz Czytelnik Andrzej Majsak, który w czynie społecznym regularnie podlewał drzewka. Aż pewnego dnia zastał je skoszone...
Właśnie wtedy władze miasta obiecały, że kolejna akacja zostanie lepiej przeprowadzona, czyli będą większe sadzonki i lepsze ich oznakowanie. Oby tak się stało, bo przecież drzewa mają być pamiątkami dla kolejnych pokoleń.
Więcej się u nas wycina
Przez ostatnie lata magistrat głównie jednak drzewa wycinał. W zeszłym roku - według oficjalnych danych - zrównano w Gorzowie z ziemią 600 drzew (m.in. przy Kostrzyńskiej, Kobylogórskiej i Myśliborskiej). Jednak w tym samym roku nasadzono ponad 1,1 tys., czyli bilans wyszedł na plus.
W tym roku jest już znacznie gorzej. Jak poinformował nas magistrat od stycznia do grudnia wycięte (były, są i będą) w sumie 1.792 drzewa. A nasadzeń ma być łącznie około 400 sztuk. Czyli bilans wyraźnie będzie ujemny.
Jednak magistrat chwali się, że w ostatnich dwóch latach nowych drzew przybyły tysiące. Jak to możliwe?
Magistrat wlicza do tej puli drzewa, których sam nie zasadził, a rozdał je mieszkańcom. Takich sadzonek - m.in. przy okazji jubileuszu 760-lecia Gorzowa - trafiło w ręce mieszkańców ponad 3 tysiące sztuk! Trudno jednak powiedzieć czy i ile się przyjęło, bo nie ma takich danych.
Wiadomo za to, że przyjęły się sadzonki, które wkopano w ziemię przy ul. Piłsudskiego równo rok temu z okazji jubileuszu Stali Gorzów. Ładnie wyrosły, widać, że są zdrowie i nic -poza wandalami - już im nie zagraża.
Zobacz wideo: Tęczowa jesień w stanie Utah. Barwne nagranie lasu z drona
wideo: STORYFUL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?