Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów nie jest Paryżem - ratujcie cenny zabytek!

(niko)
fot. Kazimierz Ligocki
- Każdy element historycznego dziedzictwa kulturowego dawnego Landsberga posiada dla Gorzowa wartość na miarę zbiorów Luwru - pisze dr Tomasz Ratajczak i protestuje przeciwko ,,skandalicznej destrukcji'' zabytkowej fontanny.

Dr Tomasz Ratajczak napisał redakcji, bo oburza go to, co władze miasta zamierzają zrobić z cennym zabytkiem. - Jestem historykiem sztuki, adiunktem w Instytucie Historii Sztuki UAM w Poznaniu, z pochodzenia gorzowianinem, nadal mocno emocjonalnie związanym z moim rodzinnym miastem.

Dowiedziałem się o skandalicznym pomyśle wymiany zabytkowego cokołu fontanny Pauckscha i w związku z tym przesyłam list, będący moim głosem sprzeciwu. Jeśli będzie taka potrzeba, jestem gotów przyjechać do Gorzowa w każdej chwili i włączyć się osobiście w działania mające na celu uratowanie tego zabytku. Mam nadzieję, że los tak ważnego dla tożsamości naszego miasta obiektu nie został jeszcze przesądzony i uda się odwrócić błędne decyzje władz samorządowych - pisze naukowiec.

Jak podkreśla, z narastającym oburzeniem śledzi sprawę. - Przedsięwzięcie podjęte niedawno i mające - jak deklarowano - wyeliminować jedynie wady konstrukcyjne, które prowadziły do przeciekania fontanny, zamieniło się w skandaliczną destrukcję zabytku. Wyjaśnienia udzielane przez miejską konserwator zabytków są przykładem serwilizmu, nielicującego z etosem służby konserwatorskiej.

Pani konserwator zwraca uwagę, że wymiana ponad stuletniego piaskowcowego cokołu na nowy, wykonany z granitu nie stanowi problemu w świetle prawa, ponieważ fontanna nie jest wpisana do rejestru zabytków. To prawda, ale w przypadku tego obiektu, jak i wielu innych w Polsce, niewpisanych do rejestru, posłużyć się można kategorią oczywistości zabytku, zarzuconą pochopnie w obecnym prawodawstwie. Warto także zadać sobie pytanie, czy przypadkiem nie doszło do rażących zaniedbań w służbach konserwatorskich, które już dawno powinny cokół fontanny Pauckscha wpisać do rejestru zabytków - pisze naukowiec.

Dr Tomasz Ratajczak podkreśla też, że Gorzów to nie Paryż i niewiele w nim budowli o długiej historii i wielkiej wartości architektonicznej, zwłaszcza po zniszczeniu centrum w 1945 roku. Dlatego jego zdaniem każdy element historycznego dziedzictwa kulturowego dawnego Landsberga posiada dla naszego miasta wręcz wartość na miarę zbiorów Luwru i powinien być chroniony z najwyższą pieczołowitością. Poznański historyk dodaje, że jeśli władze Gorzowa z podobnym lekceważeniem będą nadal podchodzić do pozostałych, ważnych dla tożsamości tego miasta miejsc i obiektów, niedługo nie będzie do czego wracać…

Zdaniem dr Ratajczyka decyzja o zastąpieniu zabytkowego cokołu fontanny Pauckscha granitową repliką, podjęta wbrew opiniom ekspertów, powinna budzić sprzeciw wszystkich, którym leży na sercu ochrona dziedzictwa kulturowego. Popiera głos prof. Wiesława Domasłowskiego w obronie zabytku, który publikowaliśmy przed tygodniem. Jak podkreśla dr Ratajczak, profesor jest niekwestionowanym autorytetem w dziedzinie konserwacji rzeźby kamiennej, znanym i cenionym na całym świecie specjalistą, m.in. ekspertem UNESCO. Przypomnijmy, że wybitny naukowiec zakwestionował najważniejszy argument pomysłodawców wymiany zabytkowego cokołu. Stwierdził, że odpowiednia konserwacja i montaż cokołu zapobiegnie przeciekaniu fontanny bez potrzeby wymiany piaskowca na granit.

- W tej sytuacji uparte trwanie władz miasta przy pozbawionym racjonalnego uzasadnienia projekcie będzie skandaliczną kompromitacją. Jeśli samorządowcom zabraknie cywilnej odwagi i zamiast przyznać się do błędu, zaczną go tuszować lub rozmywać odpowiedzialność, czego przykładem jest zwolnienie plastyka miejskiego, ostatnią deską ratunku dla zabytkowej fontanny pozostanie gorzowska delegatura Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Mój głos wyrażający sprzeciw wobec niszczenia zabytku i poparcie dla opinii prof. Domasłowskiego, jest również apelem do wojewódzkiego konserwatora zabytków o ratunek dla gorzowskiej fontanny - podkreśla adiunkt w Instytucie Historii Sztuki UAM w Poznaniu.

Przypomnijmy, że przed wydaniem decyzji w tej sprawie konserwator chce zbadać cokół. Czeka, aż miasto mu go udostępni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska