Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: pani Danuta szuka bohatera, który pomógł uratować jej psa. Może Ty znasz właściciela tego białego samochodu? Daj znać!

Tomasz Rusek
Tomasz Rusek
Prawdziwi bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę czy kolorowy strój...
Prawdziwi bohaterowie nie zawsze noszą pelerynę czy kolorowy strój... pixabay.com
Czytelniczka z Gorzowa podzieliła się z nami historią, która... podnosi na sercu. W głównej roli występuje anonimowy kierowca, który pomógł uratować jej psa.

Pani Danuta z Górczyna zadzwoniła w piątek do gorzowskiej redakcji "Gazety Lubuskiej". - Nie wiem od czego zacząć... Może od tego, że spotkałam dobrego człowieka, który mi pomógł, a ja nawet nie wiem, jak się nazywa. Może więc nich chociaż przeczyta w "GL", że jestem mu bardzo wdzięczna?

Było tak: w piątkowy poranek pani Danusia szła z psem ścieżką nieopodal Kupca Gorzowskiego przy ul. Witosa. Ale to nie byle jaki pies. Kundelek Bercik ma 13 lat. Jest dla Czytelniczki jak członek rodziny. - Ciężko choruje na zastawki serca. Nagle podczas spaceru upadł. Byłam spanikowana, gdy nagle zatrzymał się samochód. Kierowca natychmiast mi pomógł i zawiózł mnie do domu, gdzie podałam Bercikowi tabletki, które uratowały mu życie. Chciałabym podziękować temu panu. Wiem tylko, że miał białe auto, a numery kończyły się na 217F. Jest pan dobrym człowiekiem. Dziękuję. Gdyby nie pan, Bercik by nie przeżył - opowiedziała nam historię z poranka pani Danusia.

Może znacie właściciela białego auta o wskazanej w opisie rejestracji? Będziemy wdzięczni za pomoc w jego odnalezieniu.

Zobacz też: Mama szop i młode utknęły w klimatyzatorze. Uratowali je policjanci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska