Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzów: Pięć minut Henryka Macieja Woźniaka

Zbigniew Borek
Henryk Maciej Woźniak uchodzi za polityka sztywnego, ale potrafił wylansować luzacki skrót HMW
Henryk Maciej Woźniak uchodzi za polityka sztywnego, ale potrafił wylansować luzacki skrót HMW fot. Krzysztof Tomicz
Cała para idzie w gwizdek - tak jeszcze w latach 90. obgadywał Henryka Macieja Woźniaka polityk SLD z Gorzowa. Do dziś i pary, i gwizdu jest u Woźniaka aż nadto.

- Jeśli w jakiejś gorzowskiej redakcji dzwoni telefon od asystenta parlamentarzysty, który koniecznie chce wiedzieć, czy dziennikarz będzie na konferencji prasowej, można strzelać w ciemno: to Michał Wasilewski od Woźniaka. Jeśli jakiś asystent wysyła dziennikarzom maile o tym, z kim się spotkał jego szef, co powiedział albo co wpisał na blogu, można być pewnym: Wasilewski.

Opuszczona przyłbica

Woźniak pisze do redakcji tyle listów, że mógłby mieć wierszówkę większą niż niejeden dziennikarz. Nie cofa się też przed faworyzowaniem raz jednych, raz drugich mediów, żeby coś przy tym ugrać, ale otwarcie z żadnym nie zadziera.

Z otwartą przyłbicą nie stawił też czoła ani Jackowi Bachalskiemu, ani teraz Bożennie Bukiewicz, choć z obojgiem liderów PO miewał na pieńku.

Sroce spod ogona jednak nie wypadł. Budował karierę wytrwale i na tyle przewidująco, że ze zwykłego Henryka Woźniaka stał się Henrykiem Maciejem Woźniakiem na długo przed tym zanim podobny zabieg zastosowały inne snoby (wylansował też skrót HMW i to by było na tyle w kwestii luzu u pana Woźniaka).

Był prezydentem Gorzowa i szefem sejmiku lubuskiego (nie mówił o nim inaczej niż "regionalny parlament"). Był nieustannym nieoficjalnym kandydatem na wojewodę i marszałka, których to stanowisk pragnął jak ryba wody. Bez skutku.

- Dla zielonogórzan był zbyt gorzowski, zbyt głośno krzyczał, że Gorzowowi należy się to czy tamto. Nie miał jednak odwagi postawić wszystkiego na jedną kartę, po utracie prezydentury wolał cierpliwie czekać na swoje pięć minut - mówi polityk z Gorzowa. Nawet przeciwnicy Woźniaka przyznają, że o miasto walczy jak lew: zabiega o połączenia kolejowe, o korzystne dla miasta decyzje kadrowe, odpowiedni podział pieniędzy itd.

No i się doczekał

Jest senatorem, marszałkiem regionu został jego człowiek - Marcin Jabłoński ze Słubic. Woźniak jest też najczęściej cytowanym przez media gorzowskim politykiem, no i człowiekiem majętnym - tylko dom z pięknym ogrodem wycenił na 1 mln zł. - Dobrze inwestowałem zarobione pieniądze - mówił naszej dziennikarce.

Nie zawsze był zawodowym politykiem: rządził urzędem skarbowym, a teraz jest urlopowanym dyrektorem banku. W każdym razie po prośbie nigdy nie chodził.
Na noże z prezydentem

Z prezydentem na noże

Dzięki swojej pozycji może się teraz podśmiewać z politycznych rywali, choćby z posła Witolda Pahla (też PO). Ma się rozumieć: nigdy publicznie. Może też od czasu do czasu skrytykować Bukiewicz, szefową swojej partii w Lubuskiem, ale nie pójdzie z nią na noże.

Jedyną osobą, której nie oszczędza ani w kuluarach, ani publicznie, jest prezydent Gorzowa. W opiniach Woźniaka Tadeusz Jędrzejczak (dawniej SLD) jawi się jako uosobienie zła. Wiele osiągnięć przypisywanych Jędrzejczakowi Woźniak jest skłonny widzieć również na koncie swoim. - Zabiegi o zachodnią obwodnicę zaczęły się za mojej prezydentury - mówi.

Fiszki przyjazne

Za jego prezydentury na pewno powstało hasło "Gorzów - miasto przyjazne". Woźniak zdążył zmienić wygląd śródmieścia (dobudowane elementy kamieniczek na blokach plus nowe elewacje).

Wprowadził też hasło "miasto przyjazne" na tablice rejestracyjne samochodów. Tymczasem Gorzów zaczyna szukać swojej marki i hasła marketingowego dziś, po dziesięciu latach od rządów Woźniaka...

W Urzędzie Miasta wciąż mu się pamięta skłonność do przecinania wstęg. Żywa jest też opowieść o tym, jak to kazał wycofać z obiegu papier listowy, bo napis "prezydent"; był nad herbem Gorzowa, a "tak przecież być nie może".. Ale żeby nie było, że marnuje publiczne pieniądze, to ten papier kazał przerobić na fiszki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska