MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowianki mają brąz!

(paw)
fot. Marcin Szarejko
Twarda walka, chwile zwątpienia, w końcu fantastyczna gra naszych dziewczyn i euforia radości - tak w sobotę tworzyła się nowa historia gorzowskiego basketu!
Gorzowianki mają brąz!
fot. Marcin Szarejko

(fot. fot. Marcin Szarejko)

Jeszcze w Gorzowie trener Dudy Jarosław Krysiewicz zapowiedział, że on i jego drużyna chcą wrócić do hali przy ul. Chopina na piąty mecz. W piątek jego zespół wykonał pół planu, lecz w sobotę nasze zawodniczki Krysiewicza i całe Leszno pozbawiły złudzeń. Po niesamowitej walce podopieczne Dariusza Maciejewskiego wygrały i zdobyły upragniony brązowy medal mistrzostw Polski. Takiego sukcesu w historii gorzowskiej koszykówki jeszcze nie było!

Mimo że mecz zakończył się 13-punktową przewagą, emocjami można by było obdzielić co najmniej trzy inne spotkania. Po pierwszej połowie minimalnie górą były miejscowe. Nasze akademiczki nie pozwoliły sobie - jak w piątek - na kilkupunktową stratę, ale to drużyna Dudy PWSZ była zawsze o krok z przodu.

.

Kiedy gorzowianki dochodziły rywalki, te zaraz odskakiwały. Świetną partię znów rozgrywała Daria Mieloszyńska, która potrafiła być skuteczna z dystansu i doskonała pod tablicami (pod naszą zebrała aż pięć piłek). Groźna była jak zwykle Edyta Krysiewicz. W naszych szeregach brakowało szczególnie punktów Carrie Moore. Świetnie dopingujący kibice z Gorzowa - w hali Trapez zjawiło się ich około stu - czekali także na przebudzenie Christelle N'Garsanet. W trudnych momentach odpowiedzialność za wynik brały za to na siebie Agnieszka Szott i Katarina Ristic, dla których końcówka sezonu była wyborna.

Po trzeciej kwarcie nasz zespół prowadził tylko jednym punktem. Emocje sięgały zenitu, niektórzy kibice nie mogli z nerwów usiedzieć. Przy stanie 58:60, udanymi akcjami popisały się kolejno: Justyna Żurowska, N'Garsanet i Szott. Prowadziliśmy 58:66. Na 4,45 min przed końcem leszczynianki zredukowały stratę do czterech oczek, ale to było wszystko na co było ich stać. Od tego momentu akademiczki zdobyły 13 pkt., a przeciwniczki jedynie cztery. Na 1,15 min przed końcem już żadna siła nie mogła odebrać gorzowiankom medalu. Ostatnie sekundy kibice głośno odliczali, a po końcowej syrenie wszyscy oszaleli ze szczęścia. Na parkiet polał się szampan, zawodniczki, trenerzy, kibice i działacz wpadli sobie w ramiona...

Justyna Żurowska najpierw obcięła nożyczkami szkoleniowcom i prezesowi Ireneuszowi Madejowi klubowe krawaty, a później, przy pomocy koleżanek, pozbawiła jedną z obręczy siatki. - Siedem lat temu, po upadku Stilonu, zaczynaliśmy praktycznie od zera. Była tylko drużyna kadetek oraz marzenia i chęci. Dołożyliśmy do nich wielką pracę, a ten mecz jest jej wspaniałym podsumowaniem - mówił po meczu trener Maciejewski.

PKM DUDA PWSZ LESZNO - KSSSE AZS PWSZ GORZÓW WLKP. 66:79 (19:18, 22:17, 13:20, 12:24) - stan rywalizacji 1:3, brązowe medale dla gorzowianekPKM DUDA PWSZ: Krysiewicz 20, Mieloszyńska 17, Coleman 9, Budnik 6, Makowska 2 oraz Żytomirska i Siwczak po 6, Talarczyk 0.
KSSSE AZS PWSZ: N'Garsanet 16, Moore i Szott po 14, Żurowska 13, Ristic 9 oraz Czubak i Babicka po 5, Chomać 3, Kaczmarczyk 0.
Sędziowali: Janusz Calik, Maciej Kotulski i Dariusz Lenczowski. Widzów 800.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska