Gorzowianki z AZS AWF Gorzów szóste na wioślarskich mistrzostwach Europy w niemieckim Monachium

- Każde miejsce powyżej szóstego będzie na plus. To jest bardzo młoda osada. Natomiast ważne będą warunki atmosferyczne na torze. Nie są to dziewczyny tak rosłe i silne jak ich rywalki, dlatego jeśli będzie mocno pod wiatr, to może im utrudnić walkę o najwyższe lokaty - mówił przed europejskim czempionatem Jakub Urban, jeden z trenerów selekcjonerów w reprezentacji Polski, cytowany przez PAP.

Szósta lokata, a więc ostatnia w sobotnim finale dla Olgi Michałkiewicz, Weroniki Kaźmierczak, Zuzanny Lesner oraz Barbary Jęchorek z Posnanii Poznań okazała się maksymalnym osiągnięciem. Tym bardziej, że biało-czerwone w rywalizacji o medale ME przypłynęły na metę daleko z tyłu, choć w połowie rywalizacji utrzymywały kontakt z czołówką. Niełatwo było też awansować do tej najlepszej szóstki na Starym Kontynencie, bo tego dokonały przez piątkowy repasaż. Akademiczki z Gorzowa marzyły o pierwszej trójce, ale ta przynajmniej na razie była nieosiągalna. Przed nimi teraz wrześniowe mistrzostwa świata w czeskich Racicach. Ale na nich o medal dla tych młodych zawodniczek będzie jeszcze trudniej. Z drugiej strony, z każdym kolejnym treningiem i regatami ta osada powinna czynić postępy.

PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej