- To na razie tylko projekt - mówią radni Prawa i Sprawiedliwości. - Będzie on jeszcze konsultowany z klubami sportowymi oraz analizowany przez miejskie komisje. Chcemy, by pieniądze na sport były rozdzielane w sposób przejrzysty.
Radni PiS-u przygotowali nawet specjalny wzór, wedle którego obliczana mogłaby być kwota miejskiej dotacji. Promowane byłyby dyscypliny drużynowe, start w jednej z dwóch najwyższych lig, a także medale i udział w europejskich pucharach.
Pomysł radnych PiS-u spotkał się już ze skrajnymi opiniami ze strony prezesów gorzowskich klubów. - Ci ludzie nie mają pojęcia, ile kosztuje sport - mówi szef tenisistów stołowych, Ryszard Kulczycki. - Tym panom należą się oklaski - odpowiada Władysław Komarnicki, prezes Stali Gorzów.
Więcej w środowej "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z północy regionu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?