Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzowskie forum zlikwidowano, bo było niewygodne dla władzy? Urząd zaprzecza

TOMASZ RUSEK 0 95 722 57 72 [email protected]
Padały tam dociekliwe pytania, ostre sądy, czasami wybuchały spory. Ludzie pisali o zarzutach prokuratorskich wobec najważniejszych urzędników, o inwestycyjnych wpadkach.

Teraz forum zlikwidowano. - Bo było słabe, mało kto je czytał. Nie ma żadnego innego powodu - mówią urzędnicy.

Forum powstało w 2004 r. Na stronie www.forum.gorzow.pl natychmiast zaroiło się od gorzowian. Można było pisać na każdy temat. Było pomysłem władzy na kontakt z obywatelem, ale szybko zaczęło żyć własnym życiem.

Nie było cenzury, ani zakazanych tematów. Często najważniejsi urzędnicy miasta dostawali tu mocno po głowie i to po nazwisku. Po pierwszym roku miało 500 użytkowników i ponad 11 tys. komentarzy!

O wszystkim i wszystkich

O czym pisali internauci? O spartolonych inwestycjach, prokuratorskich zarzutach wobec prezydenta, kontrolach NIK w magistracie, podwyżkach diet, jakie spróbowali sobie sprezentować radni. Nie było żadnego ,,ą'', ,,ę''. Czasami spory były na granicy dobrego smaku.

- Owszem było wyzłośliwianie się i krytyka poczynań władzy miejskiej ale przecież forum to w dużej mierze wentyl dla niezadowolonych. Ci zadowoleni rzadko szukają miejsca, by o tym pisać. Pewnie tak jest w listach do redakcji i tak jest na forum, zwłaszcza miejskim! - tłumaczy Corve.

Internauci mieli za złe urzędnikom, że nie odpowiadają na ich pytania i w ogóle nie włączają się do dyskusji. -A szkoda, bo wiele mogliby się dowiedzieć z lektury forum. Szczególnie tego, co nam, gorzowianom leży na sercach. Poza tym forumowicze coraz częściej do swoich narzekań dołączają pomysły na to, żeby było lepiej - mówił nam wówczas internauta Loop.

W końcu zrobiło się gorąco na tyle, że urząd na opiekuna forum wyznaczył... jednego z urzędników. Ten trzymał dyscyplinę żelazną ręką, pojawiły się więc zarzuty, że jego działalność jest formą cenzury. Atmosfera zaczęła się sypać, przez spory ubyło użytkowników, zmalała liczba wpisów. Ale ich ton - zwłaszcza pod adresem miasta i urzędników - zaostrzył się.

Nieco ponad rok temu urzędowy administrator przestał zarządzać forum. Potem ze strony www.gorzow.pl zniknęły zajawki tematów z forum, przez co ruch spadł na nim dramatycznie.

16 marca forum przestało w ogóle istnieć.

Jak na Białorusi

Corve takie postępowanie urzędników komentuje tak: - Normalna Białoruś i tyle. Wbrew temu, co nam się wydawało, na forum wchodzili magistraccy i czytali nasze komentarze. Widać wpisy ich bolały.

Podejrzewam, że decyzja o wywaleniu forum to efekt przemyślanej akcji kilku osób. Na pewno widzę tu działanie rąk pachnących politurą - ocenia Corve (szybkie wyjaśnienie: sekretarz miasta Ryszard Kneć, który forum nadzorował, przyłapany na jeździe po użyciu alkoholu tłumaczył, że czyścił meble politurą - red.). Jego zdaniem cała historia układa się w przemyślane działanie.

- Od wielu miesięcy dążono do zdegradowania forum i zniechęcenia ludzi do pisania. Trzeba przyznać, że akcja była skuteczna. Ostatnio na forum bywało zaledwie kilka osób. Posty były rzadkie i często pozostawały bez odpowiedzi... Wróg wiedział kiedy uderzyć - podsumowuje internauta Corve.

Małgorzata Pera, naczelniczka wydziału rozwoju i promocji, której forum bezpośrednio podlegało, zapewnia, że zarzuty internauty Corve są chybione. - Wśród odwiedzających naszą stronę zrobiliśmy badania. Okazało się, że forum jest najsłabszym jej elementem, więc postanowiliśmy je zlikwidować. To był jedyny powód - mówi urzędniczka.

Dodaje, że magistrat pracuje nad strategią miasta, a jej elementem będzie nowa strona internetowa i nie jest wykluczone, że będzie na niej forum czy inna forma kontaktu z internautami. - A na razie każdy zainteresowany działalnością miasta czy mający krytyczne uwagi, może napisać do nas maila. Na każdy odpowiemy - mówi M. Pera.

Corve takie tłumaczenia nie przekonują. - Przez ostatnie lata niemal codziennie wchodziłem na forum by sprawdzić co słychać u znajomych, skomentować to co się dzieje w Gorzowie, w Polsce, na świecie... Miło było powymieniać się z ludźmi spostrzeżeniami, radami. Czasami fajnie było się podroczyć lub nawet pokłócić. Teraz trochę tego brakuje... Całe szczęście, że ludzie z forum są mi znani z maili i zawsze można pogadać mailowo - mówi internauta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska