Policjanci z komisariatu w Iłowej zakończyli dziś kilkumiesięczne dochodzenie w sprawie podrobienia podpisów na pięciu umowach kredytowych w dwóch bankach. W ubiegłym roku do iłowskiego komisariatu zgłosił się mieszkaniec Gozdnicy, informując o podrobieniu jego podpisu na umowach kredytowych. - Mężczyzna zgłosił sprawę po tym, jak do jego mieszkania zaczęły z banku przychodzić monity o niepłaconych ratach kredytu, którego nie brał - opowiada oficer prasowy żagańskiej policji Sylwia Woroniec.
Okazało się, że podpisy na umowach podrabiała żona, która bez wiedzy męża wzięła pięć kredytów w dwóch bankach na łączną kwotę 99 tys. złotych. Kiedy wpadła w spiralę zadłużeń, nie była w stanie płacić rat. - Kobieta szantażowała również pracownicę banku, która załatwiała wcześniej formalności związane z tymi kredytami. Grożąc jej, chciała wymusić zapłatę 70 tys. złotych - opowiada S. Woroniec.
Policjanci z komisariatu w Iłowej przedstawili mieszkance Gozdnicy zarzut podrobienia dokumentów, niekorzystnego rozporządzenia mieniem oraz zarzut groźby. Kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała się karze. - Za groźby grozi do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast za podrobienie dokumentów od 3 miesięcy do 5 lat więzienia - informuje żagańska policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?