Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Graficiarze atakują przystanki

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Nam się też podoba ten pomysł z malowaniem przystanków - deklaruje Jakub Bitka podczas pracy w Smolnie Małym
- Nam się też podoba ten pomysł z malowaniem przystanków - deklaruje Jakub Bitka podczas pracy w Smolnie Małym Paweł Janczaruk
Na przystanku autobusowym w Smolnie Małym jakiś ruch. Trzech facetów śmiga sprejem po ścianach. Czyżbyśmy trafili na zadymiarzy niszczących wspólne dobro? - Robimy to na zlecenie... burmistrza - mówi jeden z nich.

Solidny, murowany przystanek autobusowy w Smolnie Małym niemal już obmalowany. Trzech facetów jeszcze wykańcza jakieś elementy. Co malują? No tak, teraz widać dobrze, to przecież... kargowski ratusz. A z boku odnajdujemy kolorowy znak zbliżającego się Festiwalu Czekolady. Pomysł robi wrażenie. Tym bardziej, że wiata przystankowa stoi przy głównej drodze. Każdy ją zauważa, zwłaszcza teraz, gdy mieni się barwami. Nas wręcz zatrzymała...

- Dostaliśmy normalne zlecenie od burmistrza, malujemy tutaj oficjalnie - zastrzega od razu Jacek Milewski, jeden z trójki malarzy-graficiarzy. - Jesteśmy firmą Manki dizajn, która jest częścią większego, intergalaktycznego projektu Mr Goodwalls.

Milewski przedstawia się jak wyłączny przedstawiciel Mr Goodwalls na Polskę. Nie wiadomo jednak, czy panowie mówią poważnie, czy też robią sobie z nas jaja. Bo taki właśnie jest sznyt graficiarzy.

- Mamy wymalować cztery wiaty przystankowe przy trasie krajowej nr 32, z Zielonej Góry do Poznania - dodaje Radek Okoński. - Na tej, jak widać, rzuciliśmy widok ratusza i symbol Festiwalu Czekolady. Na następnej, w Smolnie Wielkim, będą namalowane stare dworce kolejowe zachowane na pocztówkach. W Chwalimiu pojawi się portret znanego aktora pochodzącego z Kargowej, Macieja Kozłowskiego, a także w tym projekcie wykorzystamy obrazy jego żony, malarki, Agnieszki Kowalskiej.

Kozłowski na ścianie

- Kozłowski pojawi się także na dużej ścianie bloku w mieście, to będzie spory obraz - dorzuca Jakub Bitka.

- No i jeszcze jeden przystanek obrobimy, będą na nim takie wczasowo-turystyczne klimaty, pejzaż Wojnowa, jeziora... - uzupełnia Milewski.
O pomyśle zatrudnienia przez gminę uznanych zielonogórskich graficiarzy słyszeliśmy już wcześniej, jednak ich "terenową robotę" zauważyliśmy przypadkiem. W ratuszu bowiem nie wiedziano kiedy panowie wezmą się do dzieła.

- Pomyślałem, że przystanki przy drodze krajowej są po części naszą wizytówką, jednak niekiedy zamalowaną przez kibiców, czasem nawet wulgarnymi hasłami - opowiada burmistrz Sebastian Ciemnoczołowski. - To już lepiej, żeby wymalowali je profesjonalni graficiarze, a na dodatek zrobili reklamę gminie. Bo założyliśmy, iż na czterech przystankach pojawią się motywy związane z naszą piękną okolicą. Tym bardziej, że 24 - 26 czerwca szykuje się święto miasta i przyjadą do nas goście, także z zagranicy, nie mówiąc o licznych gwiazdach sportu i filmu...

Ciemnoczołowski chce, żeby swoją pracę panowie skończyli do 18 czerwca, jednak firma Manki dizajn, czyli trójka muszkieterów, zapowiada, iż raczej się nie wyrobi. - Ale będziemy malować! - deklarują ogólnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska