Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grozi mu do 10 lat więzienia.

Wiesław Zdanowicz
KPP Świebodzin
Oszust perfidnie wyłudzał, kradł, wprowadzał do obrotu podrobione banknoty

Osiemnastego lutego policjanci kryminalni zatrzymali w Świebodzinie 38-letniego mężczyznę podejrzewanego o liczne wyłudzenia w sklepach ze sprzętem AGD i RTV. Miał on podpaść w grudniu ubiegłego roku obsłudze marketów w Zielonej Górze i Sulechowie.

- Przestępstwo polegało na tym, że oszust najpierw kupował towar w markecie i po zapłaceniu w kasie wychodził z nim - tłumaczy Krzysztof Pieniek, Prokurator Rejonowy w Świebodzinie. - Po jakimś czasie wracał do sklepu z posiadanym już paragonem i sięgał na półkę po identyczny towar, jak wcześniej zakupiony. Następnie podchodził z nim do okienka zwrotów, oddawał paragon i towar, i tym sposobem wyłudzał gotówkę za zwracany rzekomo towar - objaśnia przestępczy proceder prokurator Pieniek.

Fałszywe pieniądze od ojca

Zatrzymanym mężczyzną okazał się Sebastian K., od jakiegoś czasu mieszkający w Świebodzinie. - Policjanci podczas przeszukania mieszkania mężczyzny znaleźli 14 banknotów, wszystkie o nominale 50 zł, które były podrobione – poinformowała opinię publiczną kom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Jak tłumaczył Sebastian K. fałszywe pieniądze wysłał mu ojciec. W związku z tym zielonogórscy policjanci, działając wspólnie ze śląskimi funkcjonariuszami, zatrzymali ojca mężczyzny. Okazał się nim 55-letni Krzysztof D., który w połowie grudnia ub. roku wysłał Sebastianowi K. 14 sztuk podrobionych banknotów, aby ten mógł wprowadzić je do obiegu.

Usłyszeli ciężkie zarzuty
Dwudziestego trzeciego lutego Prokurator Rejonowy w Zielonej Górze skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec obu mężczyzn. Podejrzanym zarzucono - w Tychach i Zielonej Górze, przesyłanie, przyjęcie, przechowywanie, wprowadzenie do obrotu podrobionych banknotów o nominale 50 zł, to jest oszustwa na szkodę 3 osób - 2 kobiet i mężczyzny - oraz dwóch supermarketów.

Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze, dotychczas dokonano przesłuchania świadków, zabezpieczono nagrania monitoringu, zatrzymano sprawców, przedstawiono zarzuty, przesłuchano podejrzanych.
W efekcie, zielonogórski sąd rejonowy aresztował tymczasowo obydwu mężczyzn na trzy miesiące.

Oszust kłamał jak z nut
Sebastian K. był również osobą aktywnie działającą na lokalnym rynku muzycznym.
Jeszcze nie tak dawno na łamach naszego tygodnika prezentowaliśmy zespół obsługujący imprezy okolicznościowe, w którym Sebastian grał „pierwsze skrzypce”. Usłyszeliśmy wtedy o napiętym harmonogramie i zarezerwowanych terminach, nawet na następny rok. Zastanawiające, co na to pary młode i liczni jubilaci, którzy podpisali z zespołem umowy. Zwykle przy ich podpisaniu zespół pobiera zaliczkę, natomiast zabezpieczeniem drugiej strony jest klauzula o karze finansowej za niedotrzymanie warunków umowy. U przezornych może wynosić kilka lub nawet więcej tysięcy złotych. Zabukowanych „grań” może być dużo, bo i ceny kapeli Sebastiana K. były bardzo przystępne, o wiele niższe niż pozostałych lokalnych zespołów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska