Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa MoCarta zagrała program z gwiazdami w Filharmonii Zielonogórskiej. Nowe aranże, mnóstwo multimediów i nawet pojawił się klarnecista

Jarosław Wnorowski
Jarosław Wnorowski
W skład Grupy wchodzą skrzypkowie Filip Jaślar i Michał Sikorski, altowiolista Paweł Kowaluk oraz wiolonczelista Bolesław Błaszczyk.
W skład Grupy wchodzą skrzypkowie Filip Jaślar i Michał Sikorski, altowiolista Paweł Kowaluk oraz wiolonczelista Bolesław Błaszczyk. Jarosław Wnorowski
W muzyczną podróż przez epoki muzyki, zabrała w środę (25.01.2023 r.) widzów grupa MoCarta, podczas swojego występu w sali Międzynarodowego Centrum Muzycznego Filharmonii Zielonogórskiej. Dzięki wyjątkowo dobrze wykorzystanym dodatkowym środkom multimedialnym, koncert wprowadził zupełnie "nową jakość" muzycznego show z elementami muzyki klasycznej oraz rozrywkowej.

Przyjaciele od smyczków

Któż ich nie zna?! To bardzo popularny polski kwartet smyczkowy mający wyraźny charakter kabaretu, który powstały jeszcze w 1995 roku. W skład Grupy wchodzą skrzypkowie Filip Jaślar i Michał Sikorski, altowiolista Paweł Kowaluk oraz wiolonczelista Bolesław Błaszczyk.

Podstawą ich repertuaru są dowcipy muzyczne oraz sytuacyjne, zazwyczaj oparte na skojarzeniach muzycznych.

Walka na miecze i awaria zasilania

Występ rozpoczął się od motywu z sagi "Gwiezdne wojny" i charakterystycznych napisów początkowych o tym co działo się "dawno, dawno temu, w odległej galaktyce". Doszło do walki na miecze świetlne, pojawił się Lord Vader, a nawet w pewnym momencie zgasły światła na scenie i muzycy (oczywiście żartem) stwierdzili, że to już koniec koncertu. Oczywiście wszystko było z góry zaplanowane i było tym przysłowiowym trzęsieniem ziemi, na początku koncertu. Potem, jak sugerował Hitchcock, napięcie musi tylko rosnąć. Nie inaczej było w Zielonej Górze.

Mnóstwo multimediów

Na scenie pojawił się duży ekran, a na nim pojawiały się znane gwiazdy, z którymi "mocarciątka" wspólnie zagrały. Przemówili i zaśpiewali muzycy z ABBY, The Beatles, Zbigniew Wodecki (tak a propos także skrzypek i przyjaciel muzyków kwartetu) czy Wojciech Młynarski. Muzycy dali się także poznać jako aktorzy wcielający się na wcześniej przygotowanych filmach, w role znanych kompozytorów. Poznaliśmy Antonio Vivaldiego, który udzielał wywiadu dla radia, Jana Sebastiana Bacha, który zawsze marzył o kupieniu sobie roweru (i w końcu go dostał), Wolfganga Amadeusza Mozarta (który narzekał na wysokie ceny owsa dla koni swojej karety) a także Ludwika van Beethovena, którego rozśmieszają kawały Karola Strasburgera i który uwielbia elektryczną gitarę.

Kwartet z klarnetem

W pewnym momencie koncertu na scenie pojawił się także "młody, obiecujący klarnecista, z zielonogórskiej szkoły muzycznej". W jego rolę wcielił się Janusz Turek, klarnecista, menadżer kultury, przyjaciel grupy MoCarta i organizator wielu ich występów. Pan Janusz z wielkim wdziękiem i duża sprawnością techniczną, zagrał fragment koncertu na klarnet i orkiestrę - Antonio Vivaldiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska