Burmistrz Guben Klaus Dieter Hübner zaprosił swojego odpowiednika z Gubina na dyskusję na temat inwestycji prof. Güntera von Hagensa, wynalazcy metody zamieniającej ciała, także ludzkie, w trwałe preparaty anatomiczne.
- Spotkanie trwało godzinę - opowiada burmistrz Gubina Lech Kiertyczak. - Wyszedłem z niego podbudowany. Naprawdę dojrzeliśmy już do prawdziwej współpracy.
Ożywianie zakładu
Na biurko burmistrza Guben trafiła oferta G. von Hagensa. Anatom pragnie ożywić od lat niezagospodarowane obiekty zakładu włókienniczego Gubeńskiej Wełny i dawnego ratusza. Budynki te chce wykorzystać do produkcji preparatów oraz urządzania wystaw. Zapowiada także znaczną aktywizację okolicy - miasto stałoby się ośrodkiem badawczym. Tutaj znalazłaby się również niewielka stała ekspozycja plastynatów, czyli preparatów anatomicznych. Zgodnie z przymiarkami powstałoby ok. 200 miejsc pracy.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu zdecydowane "nie" - przede wszystkim ze względów etycznych - planom niemieckiego anatoma powiedzieli mieszkańcy Sieniawy Żarskiej. Dziś reakcje mieszkańców Guben przypominają te polskie. Części gubenian plany G. von Hagensa są obojętne, inni są zdecydowanie przeciwni.
Zagra na nosie?
Informacja obiegła także Gubin. Większość mieszkańców polskiego miasta uważa, że G. von Hagens chce zagrać nam na nosie i umieścić swój zakład tuż przy granicy.
- Byłbym zdecydowanie przeciwny - zapewnia przewodniczący rady miejskiej Piotr Puszkarski. - Bardziej ze względów moralnych niż religijnych.
Tymczasem - jak deklarują niemieccy sąsiedzi - ewentualna decyzja co do inwestycji będzie konsultowana z polskimi sąsiadami. Z jednej strony w rozmowach z G. von Hagensem będzie uczestniczył L. Kiertyczak, z drugiej, jeśli będą prowadzone konsultacje z mieszkańcami Guben, zostaną one rozciągnięte także na polski brzeg Nysy.
- Dotychczas konsultowaliśmy wszelkie sprawy dotyczące komunikacji czy inwestycji - dodaje L. Kiertyczak. - Ta decyzja burmistrza Guben oznacza, że dochodzimy do punktu, gdzie będziemy rozmawiać o wszelkich kontrowersyjnych sprawach. Bardzo mi się to podoba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?