Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I klub chce, i on chce. Kto zostanie nowym trenerem Falubazu?

Szymon Kozica
Szymon Kozica
Aktualnie zielonogórski klub jest bez trenera. Kto obejmie stnaowisk trenerskie Falubazu? Rozmowy trwają...
Aktualnie zielonogórski klub jest bez trenera. Kto obejmie stnaowisk trenerskie Falubazu? Rozmowy trwają... Mariusz Kapała
„Marek Cieślak w przyszłym sezonie nie będzie trenerem zielonogórskiego Falubazu. Co prawda o tej decyzji dowiedzieliśmy się z mediów, ale przyjmujemy ją jako fakt” – to fragment oświadczenia, jakie w ubiegłą środę wydał Zielonogórski Klub Żużlowy.

Tego samego dnia okazało się, że Cieślak podpisał dwuletni kontrakt z Włókniarzem Częstochowa i pracę rozpocznie 1 grudnia. Decyzję swoją tłumaczył ciężką chorobą 90-letniej matki, która przebywa w hospicjum i którą musi się opiekować.
Odejście Cieślaka to dla Falubazu żaden dramat – tak uważa Jan Krzystyniak, który niegdyś ścigał się z Myszką Miki na plastronie, a dziś występuje w roli żużlowego eksperta.

– W ostatnich latach Falubaz inwestował w zawodników, miał spory budżet. Porażką jest to, że z takim składem i takimi pieniędzmi nie osiągnął wyniku, który chciał osiągnąć. Myślę, że nikt nie poradzi sobie tu dużo gorzej niż Cieślak – stwierdza Krzystyniak.
Tak czy siak Falubaz został bez trenera, a biorąc pod uwagę to, że zbliża się koniec listopada, nie jest w komfortowej sytuacji.

Owszem, do nowego sezonu jeszcze sporo czasu, ale na rynku jakoś nie roi się od fachowców do wzięcia. Upadł temat Piotra Żyty, który w 2009 roku wywalczył drużynowe mistrzostwo Polski dla Winnego Grodu, teraz jednak nie chce opuszczać Kolejarza Opole. Głośno było o kandydaturze Czesława Czernickiego, który do złota poprowadził Morawskiego Zielona Góra (1991) i Unię Leszno (2007), lecz klub uciął te spekulacje.

Marcin Grygier, rzecznik Falubazu, mówi, że działacze sondują i są w kontakcie z kilkoma osobami. W tym gronie jest także Adam Skórnicki, którego akcje – tak przynajmniej się wydaje – w tej chwili stoją najwyżej.

– Rozmowy są mocno zaawansowane, a w jakim kierunku dalej się potoczą, tego nigdy nie wiadomo. Ale ustaliliśmy, że obie strony chcą – przyznaje sam Skórnicki. Tymczasem z popularnym „Sqórą” duże nadzieje wiąże też Unia Leszno. Pan Adam miałby być bardzo ważnym ogniwem w projekcie „Kolejarz Rawicz”, czyli drugoligowym zapleczu „Byków”. Czy odrzuci propozycję klubu, którego jest wychowankiem?

– Wiele lat żyłem sentymentami, o parę lat za długo. Za sentymenty wszystkiego nie kupię... – odpowiada. – Teraz muszę wyprostować pewne sprawy. Myślę, że do środy się uda.

Adam Skórnicki jako żużlowiec był indywidualnym mistrzem Polski (2008), finał wygrał z kompletem punktów. Jako trener Unii Leszno wywalczył złoto (2015) i srebro (2014) Oliwer Kubus

Do środy... Z kolei Falubaz ma nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu zaprezentuje sztab szkoleniowy – zarówno pierwszego zespołu, jak i młodzieży. Niewykluczone, że mogłoby się udać w czwartek...

Czy ściągnięcie Skórnickiego do Winnego Grodu byłoby dobrym posunięciem? Krzystyniak nie chce tego oceniać ani komentować. Mówi tylko, że zawsze chwali zawodników z Zielonej Góry, bo to solidne chłopaki. I że najlepiej życzy drużynom, które w składzie mają jak najwięcej wychowanków, a Falubaz pod tym względem wygląda najlepiej w ekstralidze.

– A ja zastanawiałem się nad Czesławem Czernickim, ale uważam, że Adam Skórnicki to bardzo dobra opcja – przekonuje nasz redakcyjny kolega Paweł Wańczko, prywatnie sympatyk Falubazu. – Jak na trenera jest jeszcze młody, z pewnością ambitny, no i ma to, co facet powinien mieć poniżej pasa, a powyżej kolan. Do zespołu wniósłby też fajną, nieco luźniejszą atmosferę. Poza tym sam wciąż jeździ na żużlu, więc solidnie popracowałby z naszymi juniorami. Jestem jak najbardziej za!

Przeczytaj też:Oficjalnie: Marek Cieślak po dwóch latach odchodzi z Falubazu Zielona Góra [ZDJĘCIA]

Jako pierwszy, we wtorek o odejściu trenera z Falubazu poinformował,,Przegląd Sportowy” podając, że pewne jest odejście Marka Cieślaka z zielonogórskiego Falubazu. O odejściu trenera zielonogórzan mówiło się już od tygodni.Szkoleniowiec już wybrał Włókniarza Częstochowa. Powodem są ruchy transferowe zielonogórskiego klubu, nie do końca  akceptowane przez szkoleniowca, a czarę goryczy ponoć przelało zatrudnienie Martina Smoliskiego. Na to wszystko nałożyły się  problemy z chorobą mamy trenera, więc wybór Częstochowy w której mieszka Marek Cieślak jest nieprzypadkowy.Zaraz po ukazaniu się informacji zapytaliśmy w klubie jak ta sprawa wygląda. - Nic o tym nie wiemy - powiedział rzecznik Falubazu Marcin Grygier. - Listopad to zazwyczaj martwy miesiąc w żużlu, w którym wszyscy odpoczywają. Rozstawaliśmy się mając deklarację Marka Cieślak,  że zostaje w klubie. Umówiliśmy się, że podpiszemy kontrakt w grudniu. Nie mamy od niego żadnych sygnałów, że coś się zmieniło więc się tego trzymamy...Jednak w środowy ranek okazało się, że ta wiadomość się potwierdziła. - Moja 90-letnia mama jest ciężko chora, przebywa w hospicjum, a ja muszę się nią opiekować. I w tym momencie to jest dla mnie najważniejsze. Po prostu nie zostawię mamy samej sobie. Obecnie niemożliwością jest podjęcie pracy w mieście tak odległym od mojego miejsca zamieszkania - powiedział cytowany przez ,,Przegląd Sportowy” trener.Falubaz wydał oświadczenie w związku z tą sprawą:Marek Cieślak nie będzie pełnił funkcji trenera zielonogórskiej drużyny w sezonie 2018. Szkoleniowiec w Falubazie spędził ostatnie dwa lata, w których nasza drużyna zajęła odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.Trener Marek Cieślak w przyszłym sezonie nie będzie trenerem zielonogórskiego Falubazu. Co prawda o tej decyzji dowiedzieliśmy się z mediów, ale przyjmujemy ją jako fakt. Wiele ostatnio mówiło się o tym, że trener ze względu na trudną sytuację rodzinną będzie chciał być bliżej Częstochowy i może nie przedłużyć umowy z naszym klubem. Dla nas wiążące były jednak rozmowy z samym trenerem (ostatnia w ubiegłym tygodniu) i zapewnienia, że na początku grudnia podpiszemy nową umowę. Życie napisało jednak inny scenariusz, a nam pozostaje uszanować decyzję Marka i podziękować mu za wszystko co zrobił dla naszego klubu.Przeczytaj też:  Marek Cieślak: życie nie kończy się na sporcieZobacz też wideo: Na wirażu 14.11.2017

Oficjalnie: Marek Cieślak po dwóch latach odchodzi z Falubaz...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska