Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I komu przeszkadzała Lubuska Wytwórnia Win. Przestała działać 31 lat temu

Dariusz Chajewski
Dariusz Chajewski
W 1948 roku zapasy moszczów się skończyły i produkcja wina musującego przestała mieć rację bytu.
W 1948 roku zapasy moszczów się skończyły i produkcja wina musującego przestała mieć rację bytu. Muzeum Ziemi Lubuskiej
12 stycznia 1999 roku Lubuska Wytwórnia Win w Zielonej Górze została postawiona w stan upadłości. Powstała po 1945 r na bazie Wytwórni Win Musujących Grempler wybudowanej w 1826 r.

Powojenna historia rozpoczyna się w byłych zakładach Gremplera, przemianowanych na Państwową Wytwórnię Win Musujących, dawniej Grempler&Co., w Zielonej Górze. Początkowo pracowali tutaj głównie Niemcy.

Bąbelki w spadku

Polska załoga próbowała opanować technologię produkcji win musujących, co nie zawsze kończyło się sukcesem. Z relacji byłego księgowego zakładu wynika, że wskutek błędów technologicznych, głównie zbyt wysokiej temperatury w piwnicach, znaczna część butelek eksplodowała. Powstało także sporo małych, prywatnych wytwórni, które w wyniku ogólnopolskiej akcji wymierzonej przeciw prywatnym przedsiębiorstwom zostały znacjonalizowane do 1952 roku.

W latach 50. wytwórnia była największym zakładem winiarskim , którego produkty były wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych konkursach. Wina lubuskie były bardzo znane .Eksport docierał nawet do Australii ,USA i Japonii. O potencjale Lubuskiej Wytwórni Win świadczy fakt , iż w połowie lat 90. zakład posiadał beczki, w których można było pomieścić 1,8 mln litrów wina , a całkowite możliwości magazynowania moszczu i wina w zbiornikach stalowych wynosiły ponad 6 mln litrów.

Koniec zapasów

W 1948 roku zapasy moszczów się skończyły i produkcja wina musującego przestała mieć rację bytu. Rozpoczęto produkcję win owocowych, w niewielkiej części gronowych. Do 1977 roku, gdy istniały winnice - z własnych owoców, później z importowanych. W latach 70. i następnych zakład zdobywał duże uznanie u blisko 700 odbiorców krajowych i zagranicznych. Eksport zapoczątkowany już w połowie lat 60. docierał do odległych zakątków świata: Australii, Wysp Dziewiczych, Japonii, Stanów Zjednoczonych. Co ciekawe, odbiorcami zielonogórskiego wina były także kraje znane z tradycji winiarskich, między innymi Węgry i byłe republiki ZSRR.

Zobacz film Polska Toskania:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska