Wszystko zaczęło się w 2016 roku, kiedy to nasza dziennikarka, Ilona Burkowska, odwiedziła hodowcę kwiatów, Józefa Koncewicza, na jego działce. By napisać tekst o jego niezwykłej pasji i hobby.
Jeden z irysów bardzo jej się spodobał, a Józef Koncewicz postanowił go nazwać właśnie imieniem "Gazeta Lubuska".
Pan Józef stworzył irysowy raj. Nie ma drugiego takiego
Od paru lat irys "Gazeta Lubuska" rośnie też przed naszą redakcją
Na przełomie maja i czerwca czekamy, aż nasz piękny kwiat, który rośnie przed redakcją, zakwitnie. W tym roku Józef Koncewicz obawiał się, że to się nie stanie. Wszyscy trzymaliśmy więc kciuki i... udało się!
Irysy pana Józefa
- Zakwitł, rzeczywiście zakwitł - śmieje się hodowca. - Spośród 27 odmian moich irysów, kwiat "Gazeta Lubuska" jest najbardziej znany i popularny. A wszyscy dziennikarze gazety śmieją się, że i jest wśród tych odmian najpiękniejszy.
Cieszymy się, że taka duma naszej redakcji znów cieszy oko.
POLECAMY Z REGIONU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?