Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile muzeum bunkrów zarabia na reklamie?

Dariusza Brożek
Muzeum bunkrów zarabia na reklamie 360 zł rocznie. Ośrodek sportu ma za reklamy pięć tysięcy złotych.
Muzeum bunkrów zarabia na reklamie 360 zł rocznie. Ośrodek sportu ma za reklamy pięć tysięcy złotych. Dariusz Brożek
Na szkołach w Międzyrzeczu oraz należących do miasta obiektach sportowych i w muzeum bunkrów wiszą reklamy prywatnych firm. Podczas ostatniej sesji radny Daniel Gądek zapytał, ile na tym zarabiają administratorzy. Ustaliliśmy, że wpływy są niewielkie.

- Czy jest jakiś cennik, według którego administratorzy naliczają za nie opłat? Ile pieniędzy zapłacili za nie w minionym roku właściciele reklamowanych firm i na jaki okres są zawarte umowy? - zapytał podczas ostatniej sesji radny Daniel Gądek.

Władze miejskie mają 30 dni na udzielenie pisemnej odpowiedzi na złożona przez radnego interpelacje. Na razie urzędnicy z ratusza nie mają danych na ten temat.

- Interpelacja skierowane została do podległych gminie jednostek. Czyli do ośrodka sportu i wypoczynku, domu kultury, muzeum fortyfikacji i nietoperzy w Pniewie oraz do gminnego zespołu oświaty. Obecnie oczekujemy na odpowiedź - poinformowała nas Patrycja Klarecka, rzeczniczka urzędu.

Ustaliliśmy, że w podlegających gminie placówkach nie ma jednolitego cennika za takie usługi. Jak to wygląda w praktyce? W pniewskim muzeum wisi na razie tylko jedna reklama, choć ostatnio pojawił się tam kolejny przedsiębiorca zainteresowany promowaniem swojej firmy w lubuskim centrum turystyki fortyfikacyjnej. Opłata wynosi 30 zł za metr kw. miesięcznie. Roczne wpływy wynoszą zatem 360 zł. Dyrektor placówki Leszek Lisiecki mówi, że dochód przeznaczany jest na bieżącą działalność muzeum.

Międzyrzecki Ośrodek Sportu i Wypoczynku administruje stadionem i sąsiadującym z halą boiskiem "Orlik". Opłaty za wiszące na ogrodzeniach reklamy zależą od ich wielkości. Jeżeli powierzchnia przekracza dziesięć metrów kwadratowych, stawka wynosi 25 zł miesięcznie. W przypadku mniejszych plansz i banerów właściciele promujących się na nich firm płacą po 50 zł za metr.

- Nie mamy żadnych problemów z egzekwowaniem należności. Zasada jest prosta. Jeśli firma przestałaby płacić, my natychmiast ściągniemy jej reklamę. Dochody stanowią znikomą cześć naszego budżetu. Wynoszą łącznie około pięciu tysięcy złotych rocznie. W całości przeznaczamy je na utrzymanie ośrodka - mówi Dariusz Stafyniak, kierownik MOSiW.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska