Dzień później inny z Czytelników, pan Tomasz, do słuchawki rzucił tak: - Podajecie zarobki prezydenta i urzędników miejskich, a wy się lepiej przyjrzyjcie, co się w gminie dzieje. Wójt zarabia tyle co gospodarz Winnego Grodu, a roboty ma dużo mniej. Nie tylko ze względu na liczbę mieszkańców. Przecież to miasto załatwia im wszelkie sprawy związane z budową Parku Naukowo-Technologicznego czy wodociągami i kanalizacją. To jeszcze nie wszystko...
Najpierw kilka liczb. Dla porównania. W mieście mieszka ponad 117 tys. osób, w gminie - ponad 18 tys. Budżety? 508 mln i 58 mln zł. Liczba urzędników? 441 i 80 osób.
Różnice widoczne gołym okiem i nie sposób z nimi polemizować. Jednak mocno zacierają się, kiedy spojrzymy na wysokość zarobków gospodarza Zielonej Góry i wójta gminy.
Więcej przeczytasz w sobotę, w Tygodniku Zielonogórskim - dodatku do "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?