MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iłowa: Od września zabraknie miejsc w przedszkolu aż dla 21 maluchów

Zbigniew Janicki Tomasz Hucał 0 68 377 02 20 [email protected]
Rodzice szóstki dzieci są wściekli. Ich maluchy chodziły do przedszkola, ale od września nie będą już tam miały wstępu.
Rodzice szóstki dzieci są wściekli. Ich maluchy chodziły do przedszkola, ale od września nie będą już tam miały wstępu. fot. Zbigniew Janicki
Kilka dni temu w iłowskim przedszkolu zawisła lista z nazwiskami dzieci przyjętych do placówki od września. Zabrakło miejsca dla 21 osób, w tym aż dla sześciu, które teraz do przedszkola chodzą.

Rodzice maluchów są oburzeni. - Od tylu lat mówi o wyżu demograficznym, samorządy rozbudowują przedszkola, a u nas? Nikt nie pomyślał, że może zabraknąć miejsc - denerwują.

Będzie się cofał

- Na początku ciężko było przyzwyczaić się dziecku do przedszkola, ale teraz mała już chce tu chodzić - opowiada Anna Panek, mama trzyletniej Mariki. - Problem w tym, że od września jej w przedszkolu nie będzie, bo naszego nazwiska nie ma na liście. Jak można wykreślić dziecko, które już chodziło do tej placówki - pyta z oburzeniem kobieta.

Podobne problemy mają mama trzyletniego Adriana - Justyna Byczek, mama czteroletniej Kingi - Ewelina Kołbys i mama czteroletniej Natalki - Anna Stocka.
Ich dzieci wcześniej dzieci chodziły już do iłowskiego przedszkola, a teraz nie zostały przyjęte. - W czasie gry nie zmienia się reguł. Tak nie można robić - dodaje tato czteroletnich Michała i Huberta, Zbigniew Krężel.

Pojawiły się także inne "kwiatki". - Mój Marcel we wrześniu będzie miał 4,5 roku, a pójdzie do… trzylatków. To przedszkole będzie go cofało w rozwoju - opowiada Monika Rauba.

Taką dziwną decyzję podjęła komisja kwalifikująca dzieciaki. W jej skład wchodzili m. in. dyrektorka placówki, przedstawiciele rady rodziców i urzędu miejskiego. - Na zgłoszenia czekaliśmy do końca kwietnia. Odrzucono podania rodziców niepracujących. Priorytetem było przyjęcie najstarszych dzieci - zaznacza dyrektorka iłowskiej placówki Iwona Kaniewska.

Może obok?

Sprawdzamy listę przyjęć wiszącą na korytarzu. Wynika z niej, że od września do przedszkola pójdzie 123 maluchów w wieku od 3 do 6 lat, które będą miały zajęcia w pięciu oddziałach. Z rocznika 2005 i 2006 przyjęto 25dzieci, z rocznika 2004 - 45, a z rocznika 2003 - 53. - Musieliśmy przyjąć pięciolatków w pierwszej kolejności, bo za rok oni pójdą do szkoły - wyjaśnia I. Kaniewska.

Zdenerwowani rodzice, których podania odrzucono zarzucają jeszcze przedszkolu, że miejsce ich dzieci zajmują maluchy z Gozdnicy i Wymiarek. - Przecież to nie jest nasza gmina. Jak to możliwe, żeby odrzucać swoich, a przyjmować sąsiadów - pytają.

Odpowiedź dyrektorki raczej ich nie zadawala. - Rodzice zmieniają miejsca zamieszkania. W innych gminach są nasze dzieci, w naszej dzieci rodziców, którzy pracują w Iłowej - tłumaczy I. Kaniewska.

Jak opowiadają rodzice, w urzędzie miasta zapewniają, że sprawy nie znali. - Burmistrz mówił mi, że nie wiedział o tej sytuacji - zapewnił nas Z. Krężel.
- Owszem pani dyrektor wspominała mi, że podań jest więcej niż chętnych, ale miała rozmawiać z rodzicami. Potem informacje miały trafić do mnie, ale nie trafiły - mówi burmistrz Iłowej Adam Gliniak.

Spotkanie z rodzicami ma się odbyć prawdopodobnie w poniedziałek. - I wtedy będziemy myśleli, jak sprawę rozwiązać - zapewnia burmistrz. - Na oświacie nie można oszczędzać - zaznacza A. Gliniak i dodaje, że gdy tak będzie, to jest on zwolennikiem otworzenia nowego oddziału.

Okazuje się, że w Iłowej przeszłości radzono sobie z brakiem miejsc w inny sposób. Sto metrów od przedszkola znajduje się Wincentyńskie Centrum Pomocy Rodzinie, gdzie dzieciaki kiedyś już miały zajęcia. - Ale to trzeba trochę inicjatywy ze strony pani dyrektor. Pójść, porozmawiać, załatwić. A nie czekać co zrobią inni - komentują zdenerwowani rodzice.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska