Z sołtysem Ireneuszem Jarnutem spotykam się przy remizie. To centrum wsi i jednocześnie jej wizytówka. Mieszkańcy sami ją wybudowali w 1993 r. Potem przy strażnicy powstała też świetlica. Popołudniami przychodzą tam zarówno dorośli, jak i dzieci. 57-letniego Mariana Potyrskiego zastaliśmy przed jednym z komputerów. Surfował po sieci. - W domu nie mam internetu, dlatego przychodzę tutaj wysyłać i odbierać listy. Często zaglądam też na portal Nasza Klasa, gdzie odnowiłem znajomości z koleżankami i kolegami ze szkolnych lat - mówi.
Komputery z dostępem do sieci oblegają też dzieci. Np. Filip Spiczak szuka tam informacji do szkolnych wypracowań. W tym czasie jego koledzy Szymon Pokolenko, Michał Gajowniczek, Jędrzej Nowak i Wojtek Janusz grają w piłkarzyki. Do świetlicy przychodzą prawie codziennie. Czynna jest od poniedziałku do piątku od 15.30 do 18.30. - Mamy komputery, biblioteczkę i gry. Mieszkańcy mogą wysyłać stąd faksy, kserować dokumenty, wiele dzieci przychodzi tutaj odrabiać lekcje - wylicza Katarzyna Filipczak, opiekunka świetlicy.
Zajęcia prowadzone są w ramach projektu "Internetowa wioska". Strażacy dostali 28 tys. zł. To m.in. zasługa sołtysa, który jest prezesem jednostki OSP. To człowiek-orkiestra. Kieruje radą parafialną, jest autorem wielu inicjatyw na rzecz wsi. - Pan Ireneusz wiele zrobił dla naszego Wyszanowa - zaznaczają mieszkańcy.
Budują sołeckie korty
Z remizą sąsiaduje największy w gminie wiejski ogródek jordanowski. Teraz świeci pustkami, ale od wiosny do jesieni oblegany jest przez dzieci. Dla dorosłych obok świetlicy powstają natomiast pierwsze w powiecie sołeckie korty tenisowe. Mieszkańcy sami je budują. Taki zryw lokalnej społeczności to nic nowego. Już 20 lat temu wspólnie uporządkowali poniemiecki cmentarz, gdzie postawili obelisk. To był pierwszy taki pomnik w regionie, początkowo budził sporo kontrowersji i obaw.
Mieszkańcy odnowili także kapliczki stojące na rogatkach wsi, od lat pomagają proboszczowi ks. Mieczysławowi Sołtysowi w remoncie kościółka. W ciągu kilku ostatnich lat zebrali 120 tys. zł na renowacje zabytkowego ołtarza z dawnego kościoła jezuickiego, teraz przymierzają się do rewitalizacji krucyfiksu i konfesjonału.
W ub.r. Wyszanowo wygrało konkurs na najpiękniejszą lubuską wieś. Nagrodą było 8 tys. zł, za które kupioną katafalk-chłodnię do domu pogrzebowego, konika na plac zabaw i ekspres ciśnieniowy do kawy, który trafił do sali wiejskiej.
Sołtys daje szansę innym
Dziś mieszkańcy podsumują ostatnią kadencję swoich władz i wybiorą nowe. I. Jarnut nie zamierza startować w wyborach. - Chcę dać szansę innym. Nadal będę się udzielać w radzie parafialnej i straży - tłumaczy.
Ireneusz Jarnut jest jednym z 1.200 sołtysów, którzy biorą udział w naszym plebiscycie na Sołtysa Roku 2010. Chcąc oddać na niego głos należy wysłać sms o treści Soltys.228 na numer 72466 (koszt 2,46 zł z VAT). Przyjmowanie sms-ów kończymy 27 marca o północy. Jedna osoba może wysłać ich dowolną liczbę.
Prowadzą w plebiscycie
Plebiscyt dopiero ruszył, ale do wczoraj do 13.30 nasi kandydaci otrzymali już 243 głosy. Prowadził Paweł Chmielewski z Wierzbna (41 głosów). Kolejne miejsca zajmowali Marta Małysz ze Szklarki Rudnickiej (29 głosów), Barbara Szczepanik z Krobielewka (25 głosów), Ireneusz Jarnut z Wyszanowa (18 głosów), Halina Kaźmierczak z Nietkowa (16 głosów).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
